Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groziło eksplozją gazu

Danuta Rzepa
Powodem był pożar, który wybuchł po godzinie 20 w piwnicy budynku komunalnego. Z nieustalonych jak dotąd przyczyn zaczęły płonąć składowane tam materiały łatwopalne.

Powodem był pożar, który wybuchł po godzinie 20 w piwnicy budynku komunalnego. Z nieustalonych jak dotąd przyczyn zaczęły płonąć składowane tam materiały łatwopalne.

Wewnątrz znajdowały się cztery butle gazowe, w tym dwie 11 kg i dwie mniejsze, turystyczne, z których jedna uległa rozszczelnieniu.
Gdyby nie natychmiastowa reakcja mieszkańców budynków i szybki przyjazd strażaków, mogło dojść do eksplozji. Z powodu dużego zadymienia ewakuowano wszystkich mieszkańców zajmujących mieszkania w pionie, w którym doszło do pożaru, w tym dwie przy pomocy podnośnika.

- Zadymienie było tak duże, ze zdecydowaliśmy o ewakuowaniu wszystkich osób – informuje kierujący akcją st. ktp. Sławomir Śnita , zastępca komendanta powiatowego PSP w Wolsztynie. - Istniało bowiem zagrożenie, że mogło dojść do podtrucia. Pięć osób zostało przewiezionych do miejscowego szpitala. Po przebadaniu okazało się, że mogą zostać zwolnione do domu. Jeszcze przed północą wszystkie osoby ewakuowane wróciły do swoich mieszkań, które wcześniej oddymiliśmy przy pomocy specjalnego urządzenia. Sprzęt ten coraz częściej wykorzystywany jest podczas akcji ratowniczo-gaśniczych. Dzięki temu zadymione pomieszczenia szybciej mogą być użytkowane niż w przypadku tradycyjnych metod oddymiania. To już kolejna tego typu akcja w tym roku.

W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Wolsztynie oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Kębłowie
Na miejsce przyjechali też burmistrz, starosta oraz kierownik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, w której zasobach znajduje się wspomniany blok. Na szczęście mieszkańcom nie trzeba było przygotowywać lokali zastępczych.

Wszyscy noc spędzili w swoich łóżkach, choć niewielu mogło spać spokojnie.
– Na szczęście mnie ominęła ewakuacja, ale przez całą noc nie mogłam zmrużyć oka – mówi mieszkanka sąsiedniego bloku. - Całe szczęście, że pożar nie wybuchł w środku nocy. Wówczas mogłoby dojść do tragedii. Jestem ciekawa, kto zaprószył ogień. Taka osoba powinna być przykładnie ukarana. To cud, że w pożarze nikt nie zginął.

Do godz. 1.00 w nocy na miejscu pożaru pracowała ekipa dochodzeniowa z KPP w Wolsztynie, która ustala przyczyny pożaru. To już kolejne tego typu zdarzenia w tym roku w Wolsztynie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto