Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Kłosa Zaniemyśl urwali pierwsze punkty liderowi z Czerniejewa [ZDJĘCIA]

Krzysztof Ratajczak
W sobotę, 3 listopada w Zaniemyślu, miejscowy Kłos podejmował zespół Czarnych Czerniejewo.

Do pierwszego gwizdka to goście byli murowanym faworytem. W dotychczasowych jedenastu rozegranych kolejkach ligowych zespół nie stracił jeszcze żadnego punktu, mając na swoim koncie komplet zwycięstw.

Początek spotkania to bardzo dobra gra gospodarzy i kilka bardzo dobrych sytuacji na zdobycie bramki. Piłkarze Kłosa od pierwszej minuty starali się rozgrywać piłkę podaniami od własnej bramki, wprowadzając w ten sposób futbolówkę na skrzydła skąd po dośrodkowaniach, stwarzali sobie szanse na zdobycie gola. Po jednej z takich akcji piłka trafiła w poprzeczkę.

Goście dopiero po dziesięciu minutach zaczęli dochodzić zdecydowanie bardziej do piłki zwłaszcza w środku pola, stosując długie podania w pole karne na napastnika. Po jednym z takich zagrań podczas próby przyjęcia piłki w zamieszaniu podbramkowym na murawę padł zawodnik Czarnych, a arbiter zdecydował się podyktować rzut karny. Niestety nie udało się go gościom zamienić na bramkę, a piłka trafiła w poprzeczkę. Decyzja sędziego wzbudziła spore wzburzenie i dyskusje zawodników i kibiców.

W 25 minucie zawodnicy Kłosa domagali się rzutu karnego po tym, jak futbolówka trafiła w rękę jednego z piłkarzy Czarnych.

W dalszej części pierwszej połowy można było zobaczyć szybką grę obu zespołów, pełną dobrych bramkowych akcji. Dostrzegalna jednak była też rosnąca przewaga zespołu gości, którzy najpierw mieli dobrą okazję po rzucie wolnym zza pola karnego, a przed przerwą dwukrotnie jeszcze mocno strzelali na bramkę Kłosa, raz piłka trafiła w spojenie, przy drugim strzale przeleciała nad bramką.

Druga część meczu zaczęła się od przewagi zespołu z Czerniejewa. Czarni najpierw mogli zdobyć gola po rzucie wolnym pośrednim praktycznie na linii pola karnego, na szczęście dla gospodarzy trafili w liczny mur zawodników Kłosa. Jednak chwilę później po dobrej akcji kombinacyjnej i celnej dobitce Czarni objęli prowadzenie.

Goście od tego momentu spokojniej rozgrywali piłkę, konstruując akcje od obrony, próbując w ten sposób wciągnąć zawodników Kłosa na własną połowę. Kłos natomiast miał zdecydowanie mniej okazji na wyrównanie, koncentrując się przede wszystkim na skutecznej obronie i niedopuszczeniu do utraty kolejnych bramek.

W 65 minucie spotkania gospodarze zaatakowali większą liczbą zawodników, a po faulu mieli rzut wolny w okolicy 30 metrów od bramki rywali. Piłka po zagraniu ze stałego fragmentu gry została wybita przez obrońców, jednak ponownie trafiła pod nogi jednego z zawodników gospodarzy, a ten celnie zagrał w pole karne, w którym faulowany był zawodnik Kłosa. Sędzia podyktował drugą w tym spotkaniu jedenastkę, która tym razem została zamieniona na bramkę wyrównującą, a jej autorem był Paweł Skopek.

Po stracie gola piłkarze Czarnych Czerniejewo zaczęli jeszcze bardziej grać pressingiem, starając się jak najszybciej zdobyć przynajmniej jeszcze jedną bramkę, która zapewniłaby im kolejne zwycięstwo. Dobrze dysponowani w obronie gospodarze skutecznie wybijali swoich rywali z rytmu. Kłos dwukrotnie wychodził z kontratakiem, jednak w obu przypadkach brakowało zawodnika do wykończenia akcji. W doliczonym czasie gry goście mieli jeszcze bardzo dobrą szansę na gola, ale zdobycie jej uniemożliwił bramkarz.

Mecz zakończył się remisem 1-1. Ze zdobytego punktu z pewnością bardziej cieszą się gospodarze. Goście gubią w Zaniemyślu pierwsze punkty w tym sezonie.

Niestety w pierwszej połowie po jednym ze starć boisko musiał opuścić Michał Stańczyk z Kłosa, co było poważnym osłabieniem zespołu. Zawodnik z unieruchomionym barkiem pojechał do szpitala.

W przyszłą sobotę, 10 listopada drużyna Kłosa Zaniemyśl zagra w Śremie z Wartą. Początek spotkania zaplanowany jest na godzinę 14:00.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto