W czwartkowe popołudnie w Śremie występuje cyrk. Kiedy informacja o tym pojawiła się w sieci, mieszkańcy zaczęli snuć domysły na temat tego, czy będą w nim zwierzęta czy nie. Jeden ze śremian pisał, że z ulotki którą otrzymał wynika, że te się pojawią. Sprawdziliśmy u źródła, czyli w Cyrku Arlekin, którego plakaty zawisły na słupach ogłoszeniowych w mieście.
- Przyjeżdżamy bez zwierząt, jesteśmy jedynym takim cyrkiem w Polsce - mówi Patryk Wieczorek, odpowiedzialny w cyrku za kontakt z mediami. - Nigdy nie mieliśmy własnych zwierząt. We wcześniejszych latach pojawiały się u nas zwierzęta, ale gościnnie, ze swoimi właścicielami. Wcześniej, gdy było tak, że ludzie nie chcieli chodzić do cyrku bez zwierząt, prezentowaliśmy je. Nie mamy ich teraz i nie planujemy ich wprowadzać do naszego programu w przyszłości - zapewnia przedstawiciel cyrku.
- Jeździliśmy ostatnio po Pomorzu, tam jest najwięcej tych zakazów. W spektaklu, między jednym a drugim numerem konferansjer mówi, że w tym roku Cyrk Arlekin realizuje program „Cyrk bez zwierząt“ i że dziękujemy za zaufanie i przychodzenie na nasz program. I w tym momencie często padają gromkie brawa z widowni. Ludzie są raczej za tym, żeby był cyrk bez zwierząt - mówi Patryk Wieczorek.
Przyznaje, że czasem zdarza się, że ludzie przychodzący do cyrku mają trochę żalu, że nie ma zwierząt, bo np. chcieliby pokazać je swoim dzieciom. Wszak sami cyrki ze zwierzętami doskonale pamiętają. Mimo to decydują się na obejrzenie spektaklu, bo są ciekawi, czy cyrk bez naszych braci mniejszych może być równie atrakcyjny co te, w których zwierzęta występują.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
