Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŚREM - Kto będzie walczyć o fotel burmistrza?

Michał Czubak, Paweł Mikos
W minionym tygodniu premier ogłosił termin wyborów samorządowych. Mają się odbyć one 21 listopada, a druga tura 5 grudnia. Dla śremskich ugrupowań oznacza to, że szybko muszą wybrać kandydatów na radnych, burmistrzów i wójtów. Kto ma szanse na władze przez kolejne cztery lata?

W czwartek śremskie koło Platformy Obywatelskiej rozpoczęło swoją kampanię wyborczą do zbliżających się wyborów samorządowych. Ogłoszono to, czego wszyscy się spodziewali. Podobnie, jak cztery lata wcześniej kandydatem PO na burmistrza Śremu jest Adam Lewandowski.

Kto będzie jego kontrkandydatem? Na pewno w tym wyścigu udziału nie weźmie Zdzisław Żeleźny, który cztery lata temu zdobył niemal 13 proc. głosów. Tym razem zarówno on, jak i jego syn, Bartosz, będą ubiegać się tylko o mandat radnych i to z list Platformy.

Nad wystawieniem władnego kandydata wciąż zastanawia się Polskie Stronnictwo Ludowe, być może w ogóle nie będą się ubiegać o kierowanie Śremem. I nic dziwnego. W poprzednich wyborach kandydat ludowców uzyskał niecałe 10 proc. poparcia. Jeśli jednak PSL wystawi jego nazwisko, to poznamy je zapewne dopiero 11 października. Być może będzie nim Marek Dłużak, obecnie wiceprzewodniczący rady miejskiej w Śremie. Nie wiadomo także, czy śremskie Prawo i Sprawiedliwość pokusi się o wystawienie konkurenta wobec Adama Lewandowskiego.

– Na razie skupiliśmy się na kompletowaniu silnych list do rady miejskiej i rady powiatu – informuje Robert Piątek ze śremskiego PiS. Co nie oznacza, że PiS rezygnuje z walki o fotel burmistrza. – Rozmowy trwają, prowadzimy je z kilkoma kandydatami na to stanowisko, rozważamy kilka opcji – przekonuje szef śremskiego PiS.

Niemal pewne jest, że walkę o fotel burmistrza podejmie natomiast Komitet Obywatelski. Wśród potencjalnych kandydatów KO, wymienia się Gabrielę Wasilewską, przewodniczącą rady powiatu, Radosława Łuckę, który obecnie jest z-ca Naczelnika Pionu Gospodarowania Przestrzenią i Środowiskiem, a w latach 2002-2006 był zastępcą burmistrza oraz Jan Mieloszyński, zastępca przewodniczącego rady miejskiej. Pod uwagę może być brany również Bogusław Bajoński, który ostatnio stracił dyrektorską posadę w jednym z przedsiębiorstw telekomunikacyjnych w Lesznie.

Doniesień tych nie chce komentować Tadeusz Waczyński, starosta śremski. – Absolutnie nie potwierdzam tych doniesień – zastrzega Tadeusz Waczyński. – Nie rozstrzygałbym tego tematu do momentu walnego zgromadzenia Komitetu Obywatelskiego – dodaje. Ta ma się odbyć prawdopodobnie na początku października. Także Wspólny Śrem też nie chce zdradzać swoich poczynań.

– Trwają spotkania klubu, na których rozmawiamy o przyszłości i polityce, jednak żadne ustalenia dotyczące wysunięcia kandydata na burmistrza jeszcze nie zapadły – mówi Józef Cierżniak ze Wspólnego Śremu. Według nieoficjalnych doniesień kandydatem ugrupowania do walki o fotel burmistrza Śremu może zostać Marek Basaj, szef klubu radnych Wspólnego Śremu.

– Uważam, że szef klubu miałby dość duże szanse w rywalizacji o fotel burmistrza – odpowiada Józef Cierżniak. Jednak już cztery lata temu Marek Basaj sparzył się walcząc z Adamem Lewandowskim o posadę burmistrza Śremu. Wówczas zabrakło mu ok. 4,5 punktu proc., aby dostać się do drugiej tury.

Także jak na razie nie jest rozstrzygnięte, kto powalczy o fotel burmistrza Dolska z Henrykiem Litką oraz Książa Wlkp. z Teofilem Marciniakiem. Ten ostatni być może także otrzyma poparcie PSL, który w tym okręgu zawsze zdobywał dość duże poparcie. Zupełnie inaczej będzie wyglądać natomiast walka o władzę w Brodnicy. Po deklaracji Mariana Flaczyńskiego, że nie będzie ubiegać się o reelekcję pojawiło się już pięcioro kandydatów na tę funkcję. Chcą o nią walczyć Ewa Lisek, obecnie zastępca wójta, radni Elżbieta Matysiak-Grygier i Marek Pakowski. Swojego przedstawiciela wystawi również PSL i PO. Ludowców będzie reprezentować Ryszard Lewandowski obecnie zatrudniony w starostwie powiatowym a Platformę Wojciech Kukik, który jest nauczycielem w Grzybnie. Z kolei w Czempniu kandydatem na urząd włodarza gminy poza obecną burmistrz Dorotą Lew-Pilarską będzie także Bolesław Ratajczak, kierownik Biura Powiatowego ARiMR w Kościanie, były radny miejskiej w Czempiniu, a obecnie radny powiatu kościańskiego.

W naszym regionie obecnie największe szanse na sukces w wyborach, także na radnych ma PO. – Prawdopodobnie będzie kilka niespodzianek związanych z naszymi listami wyborczymi – mówi Piotr Ruta, szef śremskiej PO. – Uważam, że mamy najlepsze nazwiska i najsilniejsze listy jakie tylko mogą być w Śremie – przekonuje. Szef śremskiej Platformy będzie startował do rady powiatu.

Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy Komitetem Obywatelskim a Prawem i Sprawiedliwością. Już teraz wiadomo, że niektórzy samorządowcy kojarzeni do tej pory z KO wystartują z list PiS. Przykładem może być Paweł Wojna, dyrektor PGKM Śrem, który w swoim okręgu wystartuje jako „jedynka” PiS.
Z kolei PSL liczą na zwiększenie swoich wpływów, zwłaszcza w radzie powiatu. Do gry zamierza wrócić Teodor Stępa, były starosta śremski. Poza tym na listach ludowców znajdą się także inne znane nazwiska, jak chociażby Paweł Toboła, Zofia Kmiecik, Jerzy Ratajczak oraz Jan Polowczyk, prezes Spółdzielni Mleczarskiej w Śremie.

Jednak dokładnie o szansach poszczególnych stronnictw będzie można mówić po ustaleniu przez nie list wyborczych, a na to komitety wyborcze mają czas do końca października.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto