Szpital zaprasza młodych rodziców

W miniony wtorek, 18 lutego odbyło się pierwsze spotkanie, zorganizowane przez Danutę Gawendę, pielęgniarkę oddziałową oddziału noworodkowego ze szpitala w Śremie, które było kontynuacją zajęć szkoły rodzenia.

- Po urodzeniu dziecka kobiety stają przed wyzwaniem karmienia piersią i zmianami zachodzącymi w ich organizmie stąd propozycja kontynuowania spotkań u nas w szpitalu dotyczących tych zagadnień już po porodzie - opowiada o idei kontynuacji spotkań z młodymi rodzicami Danuta Gawenda. - Pierwsze spotkanie przerosło nasze oczekiwania. Jedyną informacją były ulotki rozłożone w szpitalu, a na spotkaniu pojawiło się około 15 osób - dodaje pielęgniarka.

Zarówno Danuta Gawenda jaki i Piotr Dobrowolski z zainteresowania spotkaniami w szpitalu są bardzo zadowoleni zwłaszcza, że pojawiły się na nim zarówno panie, które już urodziły jaki i te, które dopiero urodzą.

- W grupie, która się pojawiła na spotkaniu widać było taką fajną energię. Panie nie tylko oczekiwały od nas inicjatywy ale i same chętnie wymieniały się swoimi doświadczeniami, które już zdobyły. Karmienie piersią to nie taka prosta sprawa, a oprócz tego jest multum innych spraw, o które kobiety nie mają czasem kogo zapytać. Poza tym to było strasznie miłe, gdy zobaczyłam na spotkaniu kobietę, która wcześniej przychodziła do mnie na zajęcia w szkole rodzenia. Skoro zdecydowała się przyjść i na te spotkania to znaczy, że to jak pracujemy jest wysoko oceniane - podsumowuje pierwsze spotkanie Danuta Gawenda.

Spotkania "po porodowe" podobnie jak szkoła rodzenia odbywać będą się cyklicznie raz w miesiącu. Będą to spotkania bezpłatne i otwarte. Doktor Dobrowolski oraz Danuta Gawenda zapraszają na nie wszystkich zainteresowanych rodziców (niemowlaków ale i starszych dzieci) w każdy trzeci wtorek miesiąca o godzinie 17.00 do sali, w której odbywają się zajęcia szkoły rodzenia.

- Planujemy w ramach tych spotkań, zapraszać specjalistów z różnych dziedzin m.in. dietetyka czy logopedę, a więc udzielać rad nie tylko noworodkowym mamom i tatom ale i rodzicom np. 2-latków - informuje oddziałowa.