– Będzie tak samo, a może nawet lepiej, bo potrafimy się „sprężyć”. Ze służby odejdą policjanci, którzy najmniej przykładali się do pracy. Ponadto nie odejdzie sześciu, a czterech funkcjonariuszy, bo dwa etaty otrzymaliśmy od Komendy Miejskiej w Słupsku – tłumaczy Marian Pieszak, komendant powiatowy policji z Bytowa.
Władze Trzebielina w te zapewnienia nie wierzą. Twierdzą, że od czasu, gdy policjanci stacjonują w Kołczygłowach, w gminie nie jest bezpiecznie.
– Z pewnością tworzona przez nas straż gminna policji nie wyręczy, bo nie taki jest jej cel. Bezpieczniej jednak będzie. Policja będzie też zobligowana do tworzenia wspólnych patroli – mówi Tomasz Czechowski, wójt Trzebielina.
Odwieczny oponent i krytyk komendanta Pieszaka, radny powiatowy Wojciech Duda z Trzebielina, nie ustaje w próbach udowodnienia mu nieudolności.
– Komendant mówi, że jak jest czegoś mniej, to będzie lepiej. Bzdura. Z niecierpliwością czekam na moment, gdy będę mógł mu kupić bukiet róż i wełniane skarpety i złożyć życzenia wszystkiego dobrego na emeryturze – drwi radny. – A tak na poważnie, to nie ustaniemy w walce o posterunek, a chociażby rewir dzielnicowych. Dajemy nawet dobrze przygotowaną siedzibę, ale niestety w policji nie ma woli współpracy. Komendant nie powinien też myśleć, że opłacana przez naszych podatników straż gminna będzie alternatywą dla policji, bo nie będzie – dodaje.
Pieszak zapewnia, że doskonale rozumie sytuację Trzebielina, ale... – Nie możemy utworzyć tam rewiru, bo doskonale sprawdza się obecne rozwiązanie. Nie dochodziło tam do zdarzeń sugerujących, że siedziba policji na miejscu jest potrzebna – wyjaśnia. – Może gdy minie kryzys finansowy, decyzje będą inne. Na razie musi być tak, jak jest.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?