Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamienią szkołę w urząd pracy?

Katarzyna Bręczewska, Adrian Domański
Szef Zespołu Szkół Rolniczych w Grzybnie został skreślony, bo stawał okoniem wobec planów władz powiatu śremskiego. Społeczność szkolna, mieszkańcy gminy Brodnica oraz znajomi Janusza Taciaka nie mogą pogodzić się z ...

Szef Zespołu Szkół Rolniczych w Grzybnie został skreślony, bo stawał okoniem wobec planów władz powiatu śremskiego.

Społeczność szkolna, mieszkańcy gminy Brodnica oraz znajomi Janusza Taciaka nie mogą pogodzić się z faktem, że dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Grzybnie nie wygrał konkursu na to stanowisko, na które nie było innych chętnych. Zaskoczenie jest tym większe, że pełnił tę funkcję ponad 20 lat i spełnia wszystkie stawiane na tym stanowisku wymagania.

Bomba wybuchła na ostatniej sesji rady powiatu. Osoby, które miały okazję dość dobrze poznać dyrektora nie potrafią zaakceptować decyzji 12-osobowej komisji. Kilkudziesięciu przedstawicieli postanowiło oficjalnie wyrazić sprzeciw radnym. Jednocześnie do Tadeusza Waczyńskiego (członka centroprawicoowej koalicji rządzącej powiatem), starosty śremskiego wysłano listy z protestami.

Wybrańcy ludu nie dali głosu wyborcom
Niestety rada powiatu nie dopuściła nikogo z przybyłych do głosu. Radny Marcin Chmielewski próbował wprowadzić do porządku obrad specjalny punkt poświęcony konkursowi na stanowisko dyrektora, ale dyscyplina partyjna nie pozwoliła zagłosować żadnemu klubowi poza lewicowym Wspólnym Śremem, do którego należy wnioskujący i PSL.
Wychodzący z sali sesyjnej nie kryli oburzenia. Wprost mówili, że wszystko to jest grą polityczną, a rajców w ogóle nie interesuje, co mają do powiedzenia ich wyborcy. Listy, wśród których znalazł się także jeden wystosowany przez Radę Gminy Brodnica też nie pomogą. Mimo, że znalazły się w nim mocne argumenty, między innymi to, że były już dyrektor był wielokrotnie nagradzany i jest darzony olbrzymim szacunkiem. Starosta utrzymuje bowiem, że on nie ma wpływu na decyzję niezawisłej komisji (zasiadało w niej tzrech przedstawicieli zarządu powiatu).

Dyrektor milczy, zwolennicy mówią
Sam dyrektor postanowił, przynajmniej na razie, nie komentować całej sprawy. Powiedział tylko, że wszystko wyjaśni się najpóźniej do końca wakacji. Wtedy to funkcję dyrektora ZSR zacznie pełnić nowa osoba lub przywrócony zostanie Janusz Taciak.
Nowe osoby są już wymieniane, faworytem jest jeden z byłych kandydatów na radnego z list rządzącej koalicji. O kopanie dołków pod lubianym dyrektorem, posądzają go miedzy innymi nauczyciele placówki.

Chodzi o budynek
Radni powiatowi podaj również inne powody odwołania dyrektora. Miał on inny pomysł na funkcjonowanie placówki niż władze powiatu. Chodzi między innymi o różnice zdań w zwiazku z możliwością przejęcia szkoły przez Ministerstwo Rolnictwa i zlikwidowanie filli szkoły mieszczącej się Śremie. Do jej pomieszczeń miałby zostać przeniesiony Powiatowy Urząd Pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto