Pierworodny...
Świeżo upieczony ojciec robi zdjęcia, obskakując ze wszystkich stron swego potomka. Co chwilę wykrzykuje:
– Super!... Świetny!... Znakomity!...
– Co to, pierwsze pana dziecko? – pyta położna.
– Nie – odpowiada zaaferowany tata. – Trzecie, ale pierwszy aparat cyfrowy.
Opowieść o zięciu, jego kocie i teściowej
Teściowa po wielu latach kłótni postanowiła pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprosiła więc zięcia wraz z córką na obiad. Podała kotlety, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wróciła do kuchni, a w tym czasie przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest przypadkiem zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada martwy. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony:
– Kochanie, wyobraź sobie, że ona chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem...
W tym samym momencie kot podnosi się na cztery łapy i krzyczy:
– Nareszcie!!! *
* W wersji młodzieżowej zamiast „nareszcie” kot krzyczy, odpowiednio gestykulując: Yes!!!
Zagadka
– Po czym poznać, że W USA są Rosjanie?
– Po tym, że na walki kogutów przychodzą z kaczką.
– A po czym poznać, że są tam Włosi?
– Stawiają na kaczkę.
– A po czym poznać, że jest tam mafia?
– Kaczka wygrywa...
To proszę bardzo!
Konduktor zwraca uwagę pasażerowi, który próbuje otworzyć drzwi:
– Proszę nie wysiadać, póki pociąg się nie zatrzyma.
– Ale ja się bardzo spieszę na pogrzeb.
– A, jeśli tak, to proszę bardzo.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?