Gryzmoły "zdobią" Śrem. Niestety nie przydają mu uroku
Bazgroły, gryzmoły i inne esy-floresy na ścianach budynków, na ławkach w parku oraz na innych przedmiotach w przestrzeni publicznej to prawdziwe utrapienie. Niestety często jest tak, że autorów tych wątpliwej urody napisów trudno złapać za rękę. Ostatnio to się jednak udało i teraz to oni, a raczej ich rodzice odpowiedzą za gryzmoły.
Godną podziwu czujnością wykazał się jeden z naszych funkcjonariuszy, który w okolicach Parku Puchalskiego zauważył dwoje nieletnich, malujących graffiti, na urządzeniach użytku publicznego, w tym również na ławkach. Ponieważ strażnik był po służbie, zawiadomił dyżurnego Straży Miejskiej w Śremie, który zadysponował na miejsce patrol
- relacjonują przebieg zdarzenia śremscy strażnicy miejscy.
Nieletni "artyści" ze Śremu odpowiedzą za gryzmoły
W pierwszej kolejności patrol ustalił tożsamość nieletnich "artystów", a następnie przekazał ich opiekunom. Na tym jednak sprawa się nie kończy. O całym zajściu powiadomiona została policja oraz śremski urząd miejski. Trwa szacowanie kosztów usunięcia gryzmołów.
Kilka dni wcześniej do podobnych wyczynów nieletnich, doszło w rejonie ulic Wyszyńskiego i Kościuszki. Tutaj nieletni zostali namierzeni przy pomocy kamer monitoringu miejskiego. Powiadomiono także policję oraz Urząd Miejski
- dodają strażnicy miejscy i jednocześnie apelują do mieszkańców, aby będąc świadkami takich poczynań, kontaktowali się z nimi pod numerem 986.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?