Straż pożarna wezwana do starej strażnicy w Śremie. Spacerujący mieszkaniec wyczuł gaz przechodząc obok budynku

12 czerwca okazał się dzień bardzo pracowitym dla strażaków. W poniedziałek interweniowali m.in. w sprawie owadów w drzewie w Śremie, brali udział w akacji dotyczącej wypadku samochodowego w Brodnicy oraz palącego się samochodu w Chwałkowie Kościelnym. Jedno z kolejnych wezwań dotyczyło ulatniającego się gazu w budynku starej strażnicy przy pl. Straży Pożarnej w Śremie.

Mieszkaniec pobliskiego osiedla spacerując w pobliżu budynku wyczuł zapach gazu oraz - jak relacjonował nam pan Maciej - usłyszał szum, który mógł towarzyszyć ulatniającemu się gazu.

Na miejsce wysłano kilka zastępów strażackich m.in. ze Śremu i Pyszącej. Wezwano również pracowników Pogotowia Gazowego. Po wejściu we wskazane miejsce strażaków i gazowników faktycznie stwierdzono ulatniający się gaz. Z nieoficjalnych jak na razie informacji wynika, że gaz ulatniał się z powodu kradzieży zaworów lub innych elementów sieci gazowej.

Miejsce ulatniania się gazu szybko zlokalizowano i odpowiednio zabezpieczono, a następnie przewietrzono pomieszczenie. Na czas działań strażackich wokół budynku strażnicy wyznaczono sporą strefę, za którą osoby postronne nie miały wstępu.

Jeśli informacje o kradzieży elementów sieci gazowej się potwierdzą, to będzie to kolejny sygnał, że budynek niestety nie jest odpowiednio zabezpieczony przed złodziejami, czy też osobami, które się tam po prostu włamują, aby spędzać tam czas przy na przykład alkoholu. Zdarza się również niestety, że opuszczony budynek dawnej strażnicy to też plac zabaw dla nieletnich.

W tym miejscu warto również dodać, że w zrujnowanym budynku dawnej strażnicy nadal znajduje się siedziba Ochotniczej Straży Pożarnej w Śremie. Strażacy nie mają tam łatwych warunków, brakuje nawet wody czy toalety.