Studniówki Ekonoma i Rolnika za nami. Uczniowie ostatnich klas na "sto dni" przed maturą zatańczyli poloneza

Studniówka to moment, kiedy z jednej strony można na chwilę zapomnieć o nauce i maturze, z drugiej strony natomiast studniówka to czas coraz bardziej gorączkowego odliczania czasu do egzaminów. Bez względu, który aspekt jest bardziej istotny dla maturzystów, z pewnością można powiedzieć, że zabawa studniówkowa to noc pełna emocji i wrażeń.

Zespół Szkół Rolniczych z Grzybna, można powiedzieć, tradycyjnie bawił się w Żurawcu. To właśnie tam na salę uczniowie ostatnich klas wkroczyli krokiem poloneza uroczyście rozpoczynając tegoroczną studniówkę. Studniówka to jednak nie tylko tańce i dobra zabawa, ale też moment podziękowań i pożegnań uczniów z ich wychowawcami, którzy przez ostatnie lata towarzyszyli im na co dzień na ścieżce edukacji i zdobywania wiedzy. To właśnie moment podziękowań dla pedagogów, jest najbardziej wzruszającą chwilą, kiedy emocje udzielają się wszystkim obecnym na sali. Nie zabrakło również chwili na wręczenie uczniom studniówkowych przypinek, ani na studniówkowy tort.

Uczniowie ostatnich klas Zespołu Szkół Ekonomicznych w Śremie w tym roku bawili się w sali bankietowej w Mchach. To właśnie tutaj maturzyści zatańczyli uroczystego poloneza, który jest tradycyjnym rozpoczęciem chyba wszystkich polskich studniówek. Podobnie jak w przypadku kolegów z Grzybna, także i tu nie zabrakło podziękowań i pożegnań, ale przed wszystkim dobrej zabawy.

Mówiąc o tegorocznych studniówkach, warto dodać, że odbyły się one w wąskim gronie. Na sali obecni byli jedynie uczniowie i ich osoby towarzyszące oraz najbliższe grono pedagogiczne. Zabrakło m.in. rodziców, którzy często z boku przyglądali się otwarciu studniówki oraz polonezowi. Wszystko ze względu na panujące obostrzenia sanitarne i wynikające z nich ograniczenia. Studniówki mimo to można uznać za udany, a maturzystom życzyć, aby egzaminy poszły im tak samo dobrze jak dobrze bawili się na sto dni przed maturą.