Jubileusz 100-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Mchach
W sobotę 21 sierpnia w Mchach świętowano jubileusz powstania tamtejszej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. W pierwszej kolejności druhowie oraz zaproszeni goście udali się do kościoła, gdzie odbyła się msza święta. Później wszyscy przeszli przez wieś w kierunku remizy strażackiej, gdzie odbywała się dalsza część uroczystości.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się między innymi starosta śremski Zenon Jahns, burmistrz Książa Wielkopolskiego Teofil Marciniak oraz komendant Państwowej Straży Pożarnej w Śremie Tomasz Kierzek. Nie brakowało również przedstawicieli zaprzyjaźnionych Ochotniczych Straży Pożarnych.
Uroczystość jubileuszu stulecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Mchach była również okazją do wręczenia odznaczeń oraz wyróżnień. Wśród wyróżnionych druhen i druhów znaleźli się m.in. członkowie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej działającej przy Ochotniczej Straży Pożarnej Mchach oraz strażacy emeryci, którzy przed laty służyli właśnie w tej jednostce.
Wśród życzeń dla strażaków z Mchów, życzenia tylu powrotów ilu wyjazdów
Nie obyło się również bez najlepszych życzeń oraz gratulacji. Starosta śremski w swoim przemówieniu przypomniał między innymi motto strażaków, a mianowicie "Bogu na chwałę, ludziom na ratunek" oraz życzył druhom i druhnom, aby zawsze szczęśliwie wracali z wszelkich akcji. Wszystkiego, co najlepsze jednostce z Mchów życzył również burmistrz Książa Wielkopolskiego, który zwrócił uwagę, że na strażaków ochotników zawsze można liczyć, a ich praca jest coraz bardziej wszechstronna. Nie zabrakło również życzeń od strażaków dla strażaków. Na koniec oficjalnej części przyszedł moment, aby wpisać się do księgi pamiątkowej.
Co ważne o sobotnim jubileuszu stulecia OSP Mchów przypominać będzie dąb Florian, który został posadzony przez burmistrza Książa Wielkopolskiego oraz prezes jednostki z Mchów. Sadzonkę z okazji jubileuszu podarowało leśnictwo Mchy i leśniczy Jacek Mądry.
Pokaz sikawki konnej w wykonaniu strażaków z OSP Małachowo
Później przyszedł czas już tylko i wyłącznie na dobrą zabawę. W pierwszej kolejności najlepiej bawili się najmłodsi, którzy korzystali z pokazów zabytkowej sikawki konnej w wykonaniu strażaków ochotników z Małachowa. Jak się okazuje, gaszenie pożarów dawniej wymagało nie lada umiejętności i kondycji. Ręczne pompowanie wody w sikawce sprzed ponad stu lat jest bardzo wymagające.
Najbardziej z pokazu możliwości sikawki konnej były jednak dzieci, które z chętnie chciały sprawdzić, jak to jest trzymać wąż i lać wodę na pobliską łąkę.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?