Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

5000 podejrzanych maseczek zatrzymali kujawsko-pomorscy celnicy [zdjęcia]

(TIK)
Brak na maseczkach i ich opakowaniach znaku CE nasunął podejrzenie, że sprowadzone do Polski maski mogą nie spełniać podstawowych wymagań określonych w ustawie i unijnym rozporządzeniu w sprawie środków ochrony indywidualnej
Brak na maseczkach i ich opakowaniach znaku CE nasunął podejrzenie, że sprowadzone do Polski maski mogą nie spełniać podstawowych wymagań określonych w ustawie i unijnym rozporządzeniu w sprawie środków ochrony indywidualnej KAS Bydgoszcz
Transport ponad 5 tysięcy masek przeciwpyłowych sprowadzonych z Ukrainy zatrzymali funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej KAS. Towar nie spełniał zasadniczych wymagań określonych w przepisach prawa krajowego i unijnego co oznacza, że nie posiadał gwarancji bezpiecznego użytkowania.

Import 5460 szt. masek przeciwpyłowych z Ukrainy zgłosił kilka dni temu w Oddziale Celnym w Toruniu mieszkaniec Krotoszyna.

- Po przeprowadzonej rewizji towaru i oględzinach dokumentów, funkcjonariusze KAS podjęli decyzję o zatrzymaniu maseczek. Brak na wyrobach i ich opakowaniach znaku CE nasunął podejrzenie, że sprowadzone do Polski maski mogą nie spełniać podstawowych wymagań określonych w ustawie i unijnym rozporządzeniu w sprawie środków ochrony indywidualnej - podaje Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy IAS w Bydgoszczy.

Zastrzeżenia mundurowych potwierdził Okręgowy Inspektor Pracy w Bydgoszczy. Z wydanych przez niego opinii wynika, że zatrzymane maski (pochodzenia chińskiego i ukraińskiego) nie posiadały deklaracji zgodności UE oraz pełnych instrukcji i informacji od producentów, które umożliwiałyby użytkownikom ich prawidłowe zastosowanie. Na większości towarów brakowało również nazwy i adresu producenta.

ZOBACZ TAKŻE:
Premier Morawiecki: szkoły, przedszkola, żłobki i uczelnie zostaną zamknięte! Z obawy przed epidemią koronawirusa

Dopuszczenie do obrotu zatrzymanych masek przeciwpyłowych w ocenie inspektora PIP, wiązałoby się z zagrożeniem dostarczenia użytkownikowi powietrza nienadającego się do oddychania w sytuacji, gdy znajduje się on w zanieczyszczonej atmosferze. Jeżeli importer nie potwierdzi, że zatrzymane maseczki spełniają stosowne wymagania bezpieczeństwa, będzie zobowiązany do ich wywozu poza granicę Wspólnoty.

- Zanieczyszczone powietrze oraz rozprzestrzenianie się choroby wywołanej koronawirusem sprawiły, że na rynku wzrósł popyt m.in. na maski ochronne i inne środki ochrony indywidualnej. Czuwamy, aby tego rodzaju towary wątpliwej jakości, nie napływały do Polski w sposób niekontrolowany - zapewnia Bartosz Stróżyński, rzecznik KAS w Bydgoszczy.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto