Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BMW w rowie w Pince. Za kierownicą 18-latek z tyle co odebranym prawo jazdy. Jedna osoba trafiła do szpitala

OPRAC.:
Katarzyna Baksalary
Katarzyna Baksalary
BMW w rowie w Pince. Za kierownicą 18-latek z tyle co odebranym prawo jazdy. Jedna osoba trafiła do szpitala
BMW w rowie w Pince. Za kierownicą 18-latek z tyle co odebranym prawo jazdy. Jedna osoba trafiła do szpitala KPP Śrem
BMW w rowie w Pince w powiecie śremskim. Samochodem kierował młody mężczyzna. Autem podróżowały też inne osoby. Jedna z nich trafiła do szpitala. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Wypadek w Pince. Czarne bmw skończyło w rowie

Posiadanie prawa jazdy w dzisiejszych czasach wydaje się być oczywiste. Jak zauważają jednak policjanci, dokument ten powinien zobowiązywać do rozsądku. Nie zawsze się tak dzieje. Niestety mimo policyjnych apeli nadmierna prędkość znów doprowadziła do wypadku.

W sobotę 28 maja ok. godz. 13.16 w miejscowości Pinka czarne bmw skończyło w przydrożnym rowie. Jak się okazało, za kierownicą samochodu siedział 18-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego z tyle, co odebranymi dokumentami uprawniającymi do kierowaniem autem. Oprócz kierowcy autem podróżowały również inne osoby. Jedna z nich została przewieziona do szpitala.

Z policjantów Wydziału Ruchu Drogowego ustaleń wynika, że kierujący bmw, 18 – letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, jechał za szybko i na łuku drogi zjechał na pobocze, a następnie uderzając w drzewo zjechał do przydrożnego rowu

- przekazuje policyjne ustalenia Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy i dodaje, że w wyniku zdarzenia drobnych obrażeń ciała doznała 17-letnia pasażerka pojazdu, która została przewieziona do szpitala.

Jak informuje policjantka, sprawa nie zakończy się na mandacie dla kierowcy. Policjanci skierują wniosek o ukaranie kierowcy do sądu.

Śremscy policjanci apelują, kierowcy nie zawsze słuchają

Niestety, mimo licznych policyjnych apeli, które przekazujemy także za pośrednictwem mediów, niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to cały czas jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych na terenie naszego powiatu

- przekazuje rzecznik prasowa i dodaje, że często na miejscach kolizji okazuje się, że ich uczestnicy mieli naprawdę sporo szczęścia i wszystko kończy się na drobnych obrażeniach. Tak też było i tym razem.

Poruszając się w ruchu drogowym, powinniśmy być odpowiedzialnymi kierowcami, a nie liczyć na szczęście i na to, że się uda. Bo teraz się udało, a następnym razem ktoś może zginąć. Zdarzenie to powinno być przestrogą nie tylko dla młodych kierowców, ale dla wszystkich kierujących, którzy nie jeżdżą z prędkością bezpieczną

- podsumowuje sobotni wypadek Ewa Kasińska.

Zobacz też na srem.naszemiasto.pl:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto