Chcesz oddać makulaturę do skupu? Musisz zapłacić!

Informacje o tym, że śremski skup surowców wtórnych każe sobie płacić za oddaną makulaturę docierały do nas już w grudniu. Wówczas sądziliśmy, że jest to tylko chwilowy kryzys na rynku surowców wtórnych. Nic bardziej mylnego! Te wieści dotarły do nas również poprzez lokalnych samorządowców.

- Makulatura… Kiedyś płacono za jej zbieranie… Teraz trzeba w Śremie zapłacić 20gr/kg, aby ją w skupie przyjęli… - czytamy na portalu Otwarty Samorząd Śrem.
Zatem, w środę, 29 stycznia postanowiliśmy osobiście sprawdzić te doniesienia. Trafiliśmy do punktu skupu surowców wtórnych. Zapytaliśmy czy możemy sprzedać makulaturę, przykładowo 10-20 kg.

- W tej chwili trudno to nazwać skupem, bo teraz trzeba płacić za makulaturę. Gazety i książki można wyrzucić u nas za darmo. W tej chwili jeszcze za to nie ma opłaty, a za tekturę i kartony od połowy grudnia jest opłata. Klient musi nam zapłacić 20 gr za kilogram - informuje nas pracownik skupu. Na miejscu dowiadujemy się również, że za taki stan rzeczy winić można Chiny. - Ten problemy nie dotyczy tylko Polski, ale i całej Europy - dodaje pracownik skupu.

Jak informuje portalkomunalny.pl:

"Dobrej jakości makulatura z Polski trafiała do papierni w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Te kraje sprzedawały z kolei swoją, gorszej jakości, do Chin, gdzie ją utylizowano.
Po chińskiej blokadzie na odpady surowcowe (24 rodzaje) kraje Europy Zachodniej stanęły przed koniecznością zagospodarowania większych ilości wytwarzanych w ich krajach odpadów makulaturowych. To z kolei wpłynęło na spadek zapotrzebowania na te z Polski. Co prawda polskie papiernie nadal chcą kupować makulaturę, ale podaż makulatury przekracza popyt i ich moce przerobowe. Poza tym nie każda gazeta czy karton nadaje się do odzysku"

Nasi czytelnicy z sentymentem wspominają dawne czasy, kiedy za oddaną makulaturę można było kupić oranżadę lub otrzymywało się rolkę papieru toaletowego. Doskonale pamiętamy przecież czasy, gdy w szkołach ogłaszano zbiórkę makulatury. Za zebrane fundusze dzieci wspierały akcje charytatywne. W obecnych czasach przyszło nam płacić w skupie makulatury. I z informacji przekazanych przez punkt skupu wynika, że ta sytuacja nie zmieni się do jesieni.