Podczas ostatniej sesji rady miejskiej Barbara Ratajczak w imieniu wszystkich radnych z KWW Adama Lewandowskiego wydała oświadczenie w sprawie pracy radnych, przewodniczącej Katarzyny Sarnowskiej oraz samego burmistrza Adama Lewandowskiego. - Stanowczo sprzeciwiamy się zastrzeżeniom radnych opozycji co do pracy radnych, przewodniczącej i burmistrza. Informujemy śremskich obywateli, że swoje obowiązki sprawujemy godnie, rzetelnie i uczciwie. Wszystkie nasze działania są w imię dobra ogółu obywateli. Przewodnicząca pracuje zgodnie ze statusem gminy. Katarzyna Sarnowska nie odbiera oponentom głosu. Radni mają prawo do swobodnej wypowiedzi. Mikrofon nie jest wyłączany – mówiła radna Ratajczak.
- Niejednokrotnie spieramy się podczas prac komisji. Wtedy opozycja daje upust swoim poglądom i prowokuje do pyskówek i sporów. Nie dajemy się sprowokować. Pracujmy mądrze i skutecznie. Szanujmy się nawzajem. Nie pracujmy w nienawiści. Krytykujmy się mądrze, bez wzajemnych uprzedzeń – apelowała Barbara Ratajczak, radna z KWW Adama Lewandowskiego.
To oświadczenie szybko znalazło swój oddźwięk w słowach radnego Tomasz Wojny z PiS. - Dziękuję za ten głos. Oczywiście my szanujemy demokratyczny wybór i to, że macie większość w radzie. Jednak budowanie dobrego klimatu sprzyjającego merytorycznej dyskusji polega na kompromisie. Takim punktem zwrotnym co do naszego stanowiska jest brak publikowania oświadczeń radnych opozycji w informatorze. To nie pierwszy raz kiedy odwracacie się do nas plecami – mówił radny Wojna, który przypomniał także, że w prezydium rady miejskiej nie ma przedstawicieli opozycji. - Ponadto skład komisji jest ograniczony tylko do siedmiu osób. Trudno nam się zgodzić z tym, że niektórzy radni, którzy chcą pracować w większej liczbie komisji nie mogą tego robić. Radny, który jest specjalistą w danej dziedzinie nie może być członkiem danej komisji. Szkoda, bo to odbiera nam szansę na merytoryczną dyskusję. Złożyliśmy nasze uwagi co do składu prezydium i poszczególnych komisji. Brakuje kompromisu. Nic nam nie zaproponowaliście – mówił rozgoryczony Wojna.
Co do jednego wszyscy radni są zgodni. Jak jeden mąż mówią, by szanować się nawzajem. Na koniec sesji rady miejskiej głos zabrała także mocno krytykowana przez opozycję - Katarzyna Sarnowska. - Przypominam, że projekt uchwały dotyczący komisji był przegłosowany przez całą radę, a nie był wyłącznie moją decyzją – zaznaczyła Sarnowska. My także poprosiliśmy o szerszy komentarz w tej sprawie. Czekamy na stanowisko przewodniczącej rady.
Kolejna sesja rady miasta w grudniu. Jakie zarzuty wtedy się pojawią?
Przeczytaj także - Radni PiS domagają się wolności słowa.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?