Członkowie i sympatycy Polskiego Stronnictwa Ludowego spotkali się w Pyszącej

Na honorowych miejscach znajdujących się na jednym z boków sali można było zobaczyć, oprócz wyżej wspomnianego samorządowca, także między innymi starostę śremskiego, Zenona Jahnsa, burmistrza Śremu, Adama Lewandowskiego czy burmistrza Książa Wielkopolskiego, Teofila Marciniaka. Gdy już wszyscy obecni zajęli swoje miejsca, uroczyście otwarto spotkanie. Poczet wprowadził na środek sali sztandar, a następnie wspólnie odśpiewano Mazurek Dąbrowskiego.

Jako pierwszy głos zabrał prezes zarządu powiatowego Polskiego Stronnictwa Ludowego, Janusz Przywara. Przywitał on wszystkich gości, zwracając uwagę chociażby na nowo wybranych sołtysów także obecnych na spotkaniu.

- Ostatnie wybory pokazały, że na przekór złej woli jesteśmy w stanie osiągnąć sukces. Wielu wieściło nam spektakularną klęskę, te złe wróżby na szczęście nie spełniły się. W powiecie śremskim udało nam się utrzymać status quo, w gminie zaś mamy swoją reprezentantkę w osobie Niny Stępy - wspominał Janusz Przywara. Po tym krótkim podsumowaniu oddał mikrofon Wicemarszałkowi Województwa Wielkopolskiego, Wojciechowi Jankowiakowi.

- Korzystając z okazji chciałbym zwrócić na pewną rzecz uwagę. Ostatnia kampania wyborcza do samorządów po raz pierwszy w nowożytnej historii naszego kraju przebiegała jak przebiegała. Rząd polski zaangażował się po jednej stronie politycznej i robił wszystko, by konkurencję przedstawić w jak najgorszym świetle. Nie obyło się bez dyskredytowania oponentów czy obiecywania wielomilionowych inwestycji w przypadku zwycięstwa kandydata „dobrej zmiany”. Jakim prawem takie deklaracje padały? Jestem tym wszystkim szczerze zbulwersowany - przekonywał Wojciech Jankowiak. Wicemarszałek wspominał dalej, że to właśnie Polskie Stronnictwo Ludowe i jego działacze stali się obiektem szczególnych ataków.

Wojciech Jankowiak nie omieszkał w swoim wystąpieniu podziękować działaczom terenowym i sympatykom PSL za zaangażowanie podczas ostatniej kampanii. Kilka słów przeznaczył również na scharakteryzowanie szans Stronnictwa w zbliżających się wyborach do europarlamentu czy polskiego Sejmu i Senatu. W następnej kolejności głos zabrał Zenon Jahns.

- Państwa zaangażowanie śledzę już od wielu dekad. Sam państwo przyznacie, że czasem było lepiej, a czasem było gorzej. Członkowie PSLu w mojej ocenie zawsze jednak pozostali wierni swoim ideałom. Na pewno Stronnictwo poradzi sobie podczas zbliżających się wyborów, czego osobiście państwu życzę - mówił starosta śremski. Część swojej wypowiedzi przeznaczył również na omówienie sytuacji szpitala czy wysypiska w Pyszącej.

Członkowie i sympatycy Polskiego Stronnictwa Ludowego spotkali się w Pyszącej