Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Extonowie pamiętają w święta o brownie i mleku dla Mikołaja

Krzysztof Ratajczak
Extonowie pamiętają w święta o brownie i mleku dla Mikołaja
Extonowie pamiętają w święta o brownie i mleku dla Mikołaja fot. arch. prywatne
Państwo Iza i Simon Exton z różnicami związanymi z obchodzeniem Świąt Bożego Narodzenia, w swoim wspólnym domu poradzili sobie bardzo dobrze umiejtnie je łącząc.

Wprowadzając z dwóch kultur, tej polskiej i tej brytyjskiej świąteczne zwyczaje i tradycje, małżeństwo Exton sprawiło, że ten szczególny czas jest jeszcze piękniejszy.

W związku ze stale rosnącą globalizacją i coraz łatwiejszym podróżowaniem po praktycznie całym globie, na całym świecie mieszka bardzo dużo rodzin, w których małżonkowie pochodzą z dwóch różnych krajów, czy kontynentów tworząc w ten sposób razem międzynarodową rodzinę.

Każde z nich ma oczywiście głęboko zakorzenione świąteczne bożonarodzeniowe tradycje, które bezpośrednio obchodzono w jego rodzinnym domu, kiedy był jeszcze dzieckiem, czyli w takiej części życia, gdy magia świąt jest najmocniejsza. Właśnie te tradycje pragnie się dalej pielęgnować już w swoim domu często także z potomstwem.

Nasz kraj nie należy jeszcze do tak bardzo zróżnicowanych kulturowo, jak ma to miejsce na przykład w Europie Zachodniej, czy w Stanach Zjednoczonych i Australii, ale i tu można spotkać międzynarodowe rodziny, którym zdecydowały się na życie w Polsce i sprawia im to wielką przyjemność.

W naszym śremskim regionie także mieszkają rodziny międzynarodowe, które postanowiliśmy zapytać, jak obchodzą święta Bożego Narodzenia oraz jakie szczególne tradycje ze swoich ojczystych krajów udało im się wprowadzić w swoim domu.

Iza i Simon Exton tworzą polsko-brytyjską rodzinę, która w Polsce mieszka już od siedmiu lat i jak zgodnie przyznają ich wspólne święta wymieszane są tradycjami, które pozwalają im w radości spędzić te chwile w gronie najbliższych osób.

Ich dom co roku jest otwarty dla najbliższych przyjaciół i rodziny.

To właśnie w tym gronie rozpoczyna się coroczne świętowanie tego wyjątkowego czasu, a pierwszym obowiązkowym punktem jest wspólne ubieranie choinki i pieczenie brownie.

W wigilijny wieczór na stole muszą znaleźć się tradycyjne polskie potrawy. - Jest dużo ryb, pierogi, kapusta z grzybami, barszcz z uszkami oraz zupa grzybowa - opowiada pani Iza. - Wieczorem pod choinką szukamy prezentów, nie brakuje też słodyczy, które wiesza się na kominku w skarpetach - dodaje.

W ich domu tradycją też jest, aby w podziękowaniu za otrzymane prezenty w nocy zostawić ciepłe mleko i brownie dla Mikołaja za jego trud związany z dostarczeniem wymarzonych prezentów.

W pierwszy dzień świąt cała rodzina przygotowuje kolejne pyszne dania. - Pieczemy indyka, ziemniaki, dynię piżmową, brukselkę, a na deser robimy christmas pudding, czyli deser, który składa się z suszonych owoców, orzechów i brandy. Ten dzień zdecydowanie bardziej nawiązuje do tradycji stosowanych na Wyspach Brytyjskich, ale sprawdza się równie dobrze, jak polskie potrawy świąteczne - zdradzają nasi rozmówcy.

Podobnie jak Polacy również Brytyjczycy obchodzą święta bardzo rodzinnie.

W tym czasie najważniejsze stają się bliskie związki międzyludzkie i na ich pielęgnowaniu wszyscy najbardziej się koncentrują, spotykając się licznie w domach, razem spędzają świąteczny czas, grając m.in. w gry planszowe lub po prostu rozmawiając.

Widoczną różnicą jest fakt, że jednak w porównaniu do Polski, Brytyjczycy nie przywiązują już tak bardzo dużo uwagi do kwestii związanych z religią.

W drugi dzień świąt tradycją wśród wielu Brytyjczyków jest rodzinny kilkugodzinny spacer, na który również zabiera się zwierzęta domowe.

Jedną z piękniejszych i wciąż bardzo popularnych na wyspach tradycji bożonarodzeniowych jest wysyłanie przez Brytyjczyków sobie nawzajem kartek świątecznych.

Otrzymane w ten sposób od najbliższych świąteczne życzenia stają się jednym z ważniejszych elementów domowej świątecznej dekoracji, którymi później przyozdabiają swoje salony w domach.

Do domu państwa Exton przybyła jeszcze jedna bardzo ciekawa świąteczna tradycja. - Mój mąż przywiózł ze swojego kraju kolorowe świąteczne stroje, które co roku zakładamy zasiadając do wigilijnego stołu - dodaje na koniec naszej rozmowy pani Iza.

Jedno jednak wydaje się w czasie okresu świątecznego najważniejsze bez względu na narodowość i kulturę i jest to niezmiennie człowiek.

__________

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto