Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fake News, który uderzył w proboszcza śremskiej Fary. Sprawę bada policja i prokuratura

KB
Wpis, który pojawił się na jednym z profili w mediach społecznościowych, wstrząsnął w ostatnim czasie społecznością śremską i nie tylko. Informuje on, że proboszcz śremskiej parafii farnej miał dopuścić się molestowania niespełna 15-letniej dziewczynki. Nic jednak się w tym wpisie nie zgadza poza inicjałami księdza. Sprawą zajmuje się już policja oraz Prokuratura Rejonowa w Śremie.

Wszystko wskazuje na to, że internetowy wpis, który opublikowany został w czwartek, 21 marca jest niczym innym jak fałszywym oskarżeniem, które ma rzucić cień na proboszcza śremskiej parafii farnej.

Już na samym początku wpisu czytelników tego profilu uderza informacja, że ksiądz "Od 2017 " przebywa w domu zakonnym ". nie można wejść, bo klauzura." - [zachowano pisownię oryginalną - przyp.red.].

Ten fragment doskonale wskazuje na to, że z podanym przez profil "newsem" jest coś nie tak.

Śremski duchowny bowiem, z pewnością nie przebywa w domu zakonnym i od lat sprawuje posługę kapłańską w kościołach podlegających jego parafii. Co więcej, w swojej karierze kapłańskiej nie był związany z Solcem Nowym w gminie Przemęt, gdzie miało dojść do molestowania dziewczynki.

W rozmowie z nami proboszcz śremskiej Fary nie ukrywał, że do żywego dotknęło go rzucone anonimowo oskarżenie, które - co ważne - po przeczytaniu źródła, na jakie ostatecznie powołuje się autor wpisu, okazuje się wyssane z palca w stosunku do duchownego ze Śremu.

Artykuły, na które powołuje się autor wpisu, informują o rozpoczęciu przed wolsztyńskim sądem procesu dotyczącego duchownego, byłego proboszcza parafii w Solcu Nowym (w latach 2007 - 2012) i późniejszego proboszcza parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Rawiczu oraz dziekana dekanatu rawickiego, który usłyszał zarzuty z artykułu 200 Kodeksu Karnego paragraf 1 i artykułu 199 paragrafy 1 i 2. Są to zarzuty mówiące o obcowaniu lub innych czynnościach seksualnych z osobą poniżej 15. roku życia bądź doprowadzenia jej do takich czynności, wykorzystując stosunek zależności.

Sprawę jeszcze tego samego dnia (21 marca) proboszcz śremskiej parafii farnej zgłosił policji. Oficjalnie zgłoszenie przyjęto jednak dzień później rano.

W miniony piątek, 22 marca, Komenda Powiatowa Policji w Śremie została powiadomiona o tym, że na portalu społecznościowym ktoś pomówił jednego ze śremskich duchownych. Policjanci Wydziału Kryminalnego, którzy zajęli się tą sprawą, składają dziś wniosek do Prokuratury Rejonowej w Śremie o objęcie ścigania przestępstwa z oskarżenia prywatnego jak z urzędu
- poinformowała nas w poniedziałek, 25 marca Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy.

W rozmowie z nami prokurator Renata Mikołajczak potwierdziła, że policja przekazała złożone przez duchownego zawiadomienie oraz fakt, że prokuratura najprawdopodobniej z uwagi na charakter oskarżenia i osobę oskarżaną będzie badać sprawę jak przestępstwa i wykroczenia ścigane z urzędu.

Jak wynika z rozmowy z prokurator Mikołajczak, to co prawda nie pierwsza sprawa dotycząca pomówień, bo takowe zdarzają się, jednak jest to pierwsza sprawa, którą śremska Prokuratura Rejonowa zajmuje się w kontekście osoby duchownej pomówionej o molestowanie nieletniej.

W trakcie postępowania z pewnością ustalany będzie autor wpisu, ale pod uwagę będą brane również komentarze, które pojawiły się pod zamieszczonym wpisem. Jak powiedziała nam Renata Mikołajczak, w tej sprawie jest wiele kwestii, którym należy się przyjrzeć.

W kontekście "fake newsa" dotyczącego śremskiego proboszcza zapytaliśmy również Kurię Metropolitalną w Poznaniu, czy zajmie stanowisko w tej sprawie wydając np. oświadczenie. W mailu przesłanym przez rzecznika Kurii - ks. Macieja Szczepaniaka, czytamy:

... informacja na Facebooku jest nieprawdziwa, nosi znamiona typowego fake newsa i dobrze, że została zgłoszona na policję. Niestety, takie są skutki niektórych medialnych doniesień. Mamy nadzieję, że policja jak najszybciej zajmie się sprawą.

Skontaktowaliśmy się również z autorami wpisu oskarżającego śremskiego księdza. W odpowiedzi na nasze zapytanie otrzymaliśmy informację, że sprawa ponownie zostanie przez nich zbadana, a post tymczasowo usunięty.

Te działania nie cofną tego, co już się stało, ani nie powstrzymają policji oraz prokuratury przed wyciągnięciem konsekwencji.

Tego typu fałszywe wiadomości nie wpływają dobrze na obecnie toczące się rozmowy dotyczące przestępstw i wykroczeń seksualnych w kościele katolickim, dodatkowo sprawiając, że walka z takimi nadużyciami staje się trudniejsza.

__________

__________

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto