Gmina Dolsk. Sześcioletnia youtuberka z Małachowa ma ponad 2 tys. subskrypcji

Pomysł na prowadzenie kanału na youtubie i umieszczanie na nim regularnych treści narodził się przypadkiem i pewnie w ogóle nie pojawiłby się w głowie czteroletniej wtedy Olgi i jej mamy, gdyby ta pierwsza pewnego dnia nie zachorowała.

Gdy Oldzia chorowała, to zabijała czas oglądając filmiki na youtubie. Potem widziałam, jak moim telefonem zaczęła robić sobie zdjęcia i nagrywać filmiki. Pewnego dnia po powrocie z pracy zostawiłam telefon na stole w domu, a gdy następnego dnia go przeglądałam, było tam mnóstwo nowych filmików - mówi Dorota Muszyńska, mama Olgi.

Pani Dorota wysłała niektóre z tych filmików do swojej siostry i to ona właściwie zaproponowała, że może by wrzucić niektóre na kanał na youtubie. Oldze ten pomysł cioci bardzo się spodobał.

Jest sporo kanałów na youtubie o tematyce dziecięcej i prowadzonych przez dzieci. Ulubionym Oldzi jest "Zaczarowany świat Sary". Prowadzi go dziesięcioletnia dziewczynka, która ma już setki tysięcy subskrypcji - wspomina Dorota Muszyńska.

Olga bardzo lubi występować przez kamerą i również nagrywa filmiki dla innych dzieci. Ostatnio sporo jest vlogmasów, czyli materiałów o tematyce około świątecznej. Wśród nich można znaleźć między innymi takie, w których dziewczynka z Małachowa otwiera przeróżne kalendarze adwentowe i prezentuje internetowym widzom, co się w nich znajduje. Wśród wcześniejszych filmików widać te, w których Olga uczy się jeździć na rowerze, spędza wakacje w Disneylandzie, czy bawi się z gangiem Słodziaków. Te ostatnie materiały były szczególnie popularne, ponieważ osiągały nawet ponad 50 tys. wyświetleń. Na kanale sześciolatki nie brakuje również lokalnych akcentów, m.in. urodzin urządzonych na śremskim Jump Space, czy filmików z dolskim klubem morsów K.R.A. w roli głównej.

Podobnie jak inne dzieci prowadzące kanał na youtubie, my także pokazujemy widzom jak się bawimy. Aby połączyć przyjemne z pożytecznym, nagrywamy czasami filmiki z różnych naszych zajęć manualnych, np. z robienia mydełek czy kul do kąpieli - mówi mama Olgi.

Prawie wszystkie koleżanki z przedszkola Olgi wiedzą, że prowadzi ona kanał na youtubie. Niektóre vlogi nagrywane są także z ich udziałem.

Koleżanki Oldzi oglądają jej kanał, dają "łapki w górę" i biorą udział w konkursach. Jeden z nich ogłosiliśmy na kartkę świąteczną. Oldzi trudno było wybrać zwycięzcę, więc zadecydowało losowanie. W konkursie wygrała Agatka z Książa Wielkopolskiego - opowiada Dorota Muszyńska.

Oczywiście, filmiki dziewczynki z Małachowa śledzi na bieżąco także rodzina. Jak wspomina nam mama Olgi, ciocia z Warszawy regularnie ogląda vlogi i dopytuje kiedy będzie następny. Najwięcej odbiorców jest jednak wśród dzieci. Co jednak ciekawe, najbardziej liczna widownia wcale nie jest z Wielkopolski. "OldziaFun" najchętniej oglądają mali mieszkańcy Wrocławia i całego śląska.

Gdy zapytaliśmy Olgę, czy czuje się youtuberką, nieśmiało odpowiada, że tak. Mama sześciolatki wspomina, że pewnego razu na lotnisku poznała ją inna, całkowicie obca dziewczynka.

Przyznaje, że na początku oglądałam filmiki innych dzieci, aby poszukać inspiracji. Prowadzenie vloga traktujemy jednak wyłącznie jako zabawę. Gdy Oldzia tego nie chce, nie niczego nie nagrywamy. Nie ma również żadnego scenariusza filmików. Gdy Oldzia się pomyli czy przejęzyczy, zostawiam to w takiej formie, bo wygląda znacznie bardziej naturalnie - mówi Dorota Muszyńska.

Za nagrywanie i montaż filmików w dużej mierze odpowiada mama Olgi. Stworzenie jednego vloga to praca dla pani Doroty na mniej więcej trzy godziny.

Po pracy czasami nie mam praktycznie wolnego czasu. Wracam, nagrywamy coś, a potem montuję. Nadal jednak tak mi, jak i Oldzi sprawia to wszystko dużą frajdę - mówi mama Olgi.

Sześciolatce z Małachowa i jej mamie zależy na tym, aby kanał się rozwijał. Nadal jednak przede wszystkim celem prowadzenia vlogów jest dobra zabawa.