Gmina Książ Wielkopolski: drewniany kościół w Gogolewie i remont zabytkowej ambony
Historia drewnianego kościoła w Gogolewie usytuowanego nieopodal rzeki warty jest bardzo długa i ciekawa. Zanim jednak przypomnimy, jak doszło w drugiej połowie XVIII wieku do wybudowania tej świątyni, zaczniemy od spraw doczesnych.
Niejako kościołem w Gogolewie będą zajmować się radni z Książa Wielkopolskiego, a wszystko za sprawą przyznania dotacji na remont i konserwację zabytkowej ambony znajdującej się w świątyni. Dotacja w wysokości 20 tysięcy złotych przyznana ma zostać w związku z wnioskiem złożonym przez zarządcę tego obiektu sakralnego, czyli parafię p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Gogolewie do gminy Książ Wielkopolski.
Radni nad odpowiednią uchwałą w tej sprawie najpierw pochylą się podczas kwietniowej komisji wspólnej, a następnie podczas sesji ksiąskiej rady miejskiej. Wszystko wskazuje na to, że głosowanie w tej sprawie jest tylko kwestią formalności.
Kościół w Gogolewie: pożar świątyni i krzyż pływający na wodzie
Historię kościoła w Gogolewie trzeba rozpocząć, zanim w ogóle ta świątynia powstała. Wcześniej w tej wsi należącej niegdyś do Doliwów w XII wieku zbudowany został kościół pw. św. Jana Ewangelisty i św. Stanisława. Kościół ten mieszkańcom Gogolewa i okolic służył do 1777 roku, kiedy od rażenia piorunem wybuchł pożar i świątynia została doszczętnie spalona.
Po tym wydarzeniu mieszkańcy Gogolewa odnaleźli unoszący się na wodach Warty krzyż pochodzący ze spalonego kościoła. Ów krzyż zdecydowano się przetransportować do Śremu. Tu dziekan dekanatu śremskiego zdecydował, aby krzyż ponownie położyć na wodach Warty.
Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Mieszkańcy kilka dni później ten sam krzyż znaleźli znów unoszącego się na wodzie w Gogolewie. Sytuacja ta była o tyle dziwna, że aby pokonać rzekę na odcinku Śrem-Gogolewo trzeba płynąć pod prąd.
Kiedy sytuacja powtórzyła się kilkukrotnie, została podjęta decyzja o wybudowaniu nieopodal tego miejsca na Warcie nowego kościoła. Tym razem jednak świątynia nie otrzymała jako patronów Jana Ewangelisty i Stanisława, a oddano ją pod wezwanie Podwyższenia Krzyża Świętego i tak jest do dzisiaj.
Legenda o pływającym krzyżu jest żywa do dziś i wielu postrzega ją w kategorii cudu.
Na koniec przypomnimy tylko, że co roku w Gogolewie odbywa się odpust, który upamiętnia tamto wydarzenie. Dziś krzyż nie pojawia się w Gogolewie w cudowny sposób, ale symbolicznie jest on przewożony na statku, który wyrusza ze Śremu.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?