Gmina Śrem planuje zmianę opłat za wywóz śmieci. Sprawdźcie, jak zmienią się stawki i kto na nich skorzysta

Z początkiem października pojawił się nowy projekt uchwały dotyczący opłaty za gospodarowanie odpadami
komunalnymi w gminie Śrem. Radni pochylą się nad propozycjami w nim zawartymi na najbliższym posiedzeniu Komisji Komunalnej i Rozwoju, a następnie podczas sesji Rady Miejskiej, gdzie zapadnie ostateczna decyzja, czy propozycja zawarta w projekcie wejdzie w życie. Dobrą wiadomością dla części mieszkańców jest to, że projekt zakłada obniżenie stawek.

Obecnie na terenie gminy Śrem obowiązują dwie stawki w zależności od sektora, z jakiego są dobierane odpady. Dla miasta oraz wsi o zwartej zabudowie, czyli Śrem, Zbrudzewa, Psarskiego, Nochowa, Pyszącej oraz Mechlina obowiązywała kwota 31 złotych na miesiąc od osoby. Mieszkańcy pozostałych miejscowości, gdzie zabudowa jest rozproszona, miesięcznie opłacali wywóz śmieci w kwocie 26 złotych za osobę. Teraz stawki oraz "sektory" ulegną zmianie.

Według projektu uchwały, nad którą będą wkrótce obrazować radni, dla osób zamieszkujących w domach jednorodzinnych, bliźniakach itp., czyli w zabudowie zwartej miejskiej na terenie gminy Śrem stawka spadnie o 5 złotych. Opłata będzie zatem wynosić nie 31 złotych od osoby na miesiąc, a 26.

Mieszkańcy zabudowy wielolokalowej, czyli m.in. bloków zostali natomiast podzieleni na dwie grupy:

• pierwsza grupa, to mieszkańcy gminy z wyjątkiem Śremu i tam opłata za wywóz odpadów również spadnie do 26 zł za osobę na miesiąc;
• druga grupa natomiast to mieszkańcy zabudowy wielolokalowej w Śremie. Tu projekt nie zakłada obniżenia opłaty, a wynikać ma to m.in. z innej częstotliwości odbioru odpadów, a także z faktu, że mieszkańcom bloków gorzej idzie z segregacją śmieci. To - według projektu uchwały - powoduje, że odpady segregowane odbierane z bloków w punkcie zagospodarowania odpadów przyjmowane są jako odpady zanieczyszczone.

Utrzymanie kwoty wynika również z faktu mycia i dezynfekcji pojemników. W zabudowie wielolokalowej pojemniki myte są raz na kwartał, natomiast mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej muszą radzić sobie z myciem i dezynfekcją na własną rękę.