Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaplica w Manieczkach się sypie. Ratujmy ją! [LIST OTWARTY]

Michał Jędrkowiak
Kaplica w Manieczkach się sypie. Ratujmy ją! [LIST OTWARTY]
Kaplica w Manieczkach się sypie. Ratujmy ją! [LIST OTWARTY] fot. Michał Jędrkowiak
Do redakcji "Tygodnika Śremskiego" dotarł list otwarty, który w części publikujemy w najnowszym wydaniu gazety, a całość - poniżej.

SZANOWNI OBYWATELE - RODACY!

Generał Józef Rufin Wybicki zmarł w Manieczkach 10 marca 1822, a więc niecałe 194 lata temu. To przecież nie tak dawno. Znamy Wybickiego głównie, jako twórcę naszego hymnu narodowego i organizatora Legionów Polskich w Lombardii, a to nie wszystko. Każdy kto zagląda w biografię generała jest zdumiony różnorodnością i wagą jego dokonań dla ratowania Ojczyzny.

Wielki Polak zakończył swoje niezwykłe życie - pracowite i burzliwe, pełne gwaru europejskich dworów i huku bitewnych dział - w posępnej ciszy małego, modrzewiowego dworku, w otoczeniu tylko najbliższych paru osób. Zapewne było jeszcze zimno i szaro, jak zwykle w początkach marca. Jednak gorsza była szarość i brak nadziei panujące wtedy w polityce. Czy generał Józef miał nadal wiarę w szczęśliwe zakończenie bitwy o Polskę wolną, silną i mądrą ? Tej walce poświęcił większość życia. Teraz, gdy odchodził , władze carskie w Warszawie łamały konstytucję Królestwa Kongresowego, ograniczały niezawisłość sądów i wprowadziły cenzurę. Rok wcześniej dobrowolnie ustąpił ze stanowiska prezesa Deputacji Prawodawczej. Zrozumiał, że nic już nie zdziała . Rosjanie otwarcie ogłosili swój program: „konstytucja od stołem a na stole knut”.

Cudowny czas wiary w lepszą przyszłość Ojczyzny to dla Wybickiego okres lat 80-tych XVIII wieku. Wtedy zamieszkał w Manieczkach. Stworzył tu miły zakątek dla żony, siebie i trójki dzieci. Zajmował się gospodarką rolną, żniwami , ale także twórczością poetycką i publicystyką. To w Manieczkach powstały jego opery, dramaty i komedie. Wtedy także, w roku 1786 Józef Wybicki zbudował niedużą , ale bardzo urokliwą kaplicę. Była okrągła, zwieńczona kopulastym daszkiem z latarnią. Opatrzył ją kamienną tablicą z pamiątkowym napisem: „Bogu memu zbudowałem - Józef Wybicki 1786”. Data postawienia rotundy (tak społeczeństwo zwykło nazywać manieczkowską kaplicę) zbiegła się z momentem narodzin pierworodnego syna – Łukasza Aleksandra Wybickiego. Może wdzięczny ojciec dziękował w ten sposób Bogu za swoje szczęście.

Mamy rok 2016. Panuje znowu ponura pogoda i… W Manieczkach dawno już do szczętu zniszczono muzeum Wybickiego, które stworzył w pałacyku Grodzickich i Głowackich ś. p. Jan Baier. Po modrzewiowym dworze generała próżno szukać śladów. Spłonął wiele lat temu, a na jego miejscu stoją niezbyt urodziwe budynki rodem z PRL-u. Piękna kaplica, rotundą zwana, trzyma się ostatkiem sił, a może już martwa tylko wystaje z grobu?

Niektórzy mówią, że choć zagłada grozi jej od 20 lat, to przecież stoi. Złudna pociecha. Widać wyraźnie, że ostatnie to chwile zwłaszcza, gdy tak wiele dziur przeszyło zmurszały dach na wylot. Przez nie wnika woda , pleśń, zgnilizna.

Umierająca kaplica jest jawnym wstydem Wielkopolan i Polaków w ogóle.

Przez 20 ostatnich lat co jakiś czas ktoś pisał list do kolejnych rządów AWS, SLD, PIS, PO, PSL , ministerstw, prezydentów, ktoś ogłaszał alarmujące apele w prasie.

I co ? … i nic.

Zrozumcie - nie ma drugiego takiego miejsca, takiej rzeczy autentycznie związanej z Wielkim Polakiem. Tylko ona nosi ślad po nim, ją dotykał, widział, w niej się modlił i myślał nad przyszłością Ojczyzny.

To jest JEDYNA AUTENTYCZNA pamiątka po Józefie Wybickim i my Polacy nie potrafimy jej uratować! Mało - my Polacy chyba nie chcemy jej uratować?

Cóż więc dla nas znaczą natarczywie huczące wokół hasła PATRIOTYZM, SŁUŻBA OJCZYŹNIE, BOHATER NARODOWY, PRAWDZIWY POLAK? Chyba już nic. Jakim naprawdę jesteśmy narodem?

Jest szary, zimny styczeń. Niedługo nadejdzie kolejna rocznica śmierci Józefa Wybickiego, który tak ukochał Polskę i Polaków.

OBYWATELE ŚREMU, WIELKOPOLSKI, POLSKI I POLACY SPOZA NASZYCH GRANIC-PRZEKONAJMY SIEBIE! ODDAJMY RACJĘ WYBICKIEMU, UDOWODNIJMY, ŻE JESTEŚMY WARCI JEGO ZAUFANIA
I POŚWIĘCENIA.

URATUJMY KAPLICĘ W MANIECZKACH!

Ryszard Zawadzki
63-100 Śrem
ul. Komorowskiego 8 m 31
kom. 662 766 042

Barbara Siwińska
63-100 Śrem
ul. Stefana Grota Roweckiego 5c
kom. 604 499 255

Apel poparli:
Marcin Berdyszak , Marian Brucki, Krzysztof Budzyń, Beata Sarnowska Czajka, Ewa i Karol Dolińscy, Irena i Leszek Drobińscy, Krzysztof Grzesiak, Barbara Jahns, Ewa Kapała , Maria Kęszycka, Anna Pelińska Koprucka, Zbigniew Kwias , Barbara Miczko Malcher, Tadeusz Maliński, Wojciech Majchrzak, Jerzy Mańkowski, Maria i Wojciech Mróz, Piotr Mulkowski, Zofia Niemir, Barbara Nowicka, Ewa Nowak, Lidia Owczarczak, Danuta Płygawko, Adam Podsiadły, Marek Rezler, Bożena i Wiesław Romanowscy , Barbara i Jan Skibscy, Zbigniew Szmidt, Nina Szmyt, Danuta Szafrańska, Andrzej Tomaszewski, Anna Gendaszyk Tiszer, Gabriela Wasielewska, Honorata i Grzegorz Wilczkowiak, Grażyna Wrońska

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto