KGW Pokrzywnica. Kobiety pełne energii i chęci do działania!

Redakcja TŚ spotyka z paniami w świetlicy wiejskiej w Pokrzywnicy. Już od samego wejścia można poczuć intensywną woń pieczonych pierniczków świątecznych. Kiedy dwie członkinie Koła Gospodyń Wiejskich dbają o to, aby wypieki się udały, reszta pań robi bożonarodzeniowe dekoracje. Wśród nich obecna jest również Magdalena Michałowska, przewodnicząca koła.

W tym miesiącu obchodzimy dwa lata swojej działalności. W jej ramach nie tylko własnoręcznie zrobiłyśmy wiele dekoracji świątecznych, ale także sporo napiekłyśmy i ugotowałyśmy. Za naszą działalność zastałyśmy nawet wyróżnione przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która przesłała nam drobny upominek - przyznaje Magdalena Michałowska.

Panie chętnie prezentują małą próbkę swojego świątecznego rękodzieła. Na specjalnie przygotowanym stole widać między innymi cekinowe bombki, choinki z szyszek, czy materiałowe krasnale. Warto wspomnieć, że panie nie spotkały się w świetlicy wyłącznie ze względu na rozmowę z redakcją TŚ. Postanowiły dodatkowo wziąć udział w konkursie ogłoszonym przez Wielkopolską Izbę Rolniczką na najlepszą ozdobę świąteczną i bożonarodzeniową potrawę. W tym celu planują przygotować tradycyjny stroik oraz kluski z makiem.

Tam gdzie nas zapraszają, to zawsze jesteśmy. W zeszłym roku byłyśmy na wielu festynach i jarmarkach, gdzie sprzedawałyśmy swoje produkty. Udało się nam sprzedać wszystko, co miałyśmy: od choinek z szyszek po pierniczki. Te ostatnie rozeszły się w przeciągu dosłownie chwili - mówi przewodnicząca KGW Pokrzywnica.

Jeśli chodzi o wypieki, to mieszkańcy gminy Dolsk szczególnie rozsmakowali się podczas różnych wydarzeń w jabłeczniku, serniku czy murzynku. Trudno się zresztą dziwić, panie z KGW Pokrzywnica korzystają z wyłącznie domowych, swojskich przepisów. Placki przez przez członkinie koła były pieczone między innymi przy okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Jak można było się spotykać jeszcze, to chętnie wymieniałyśmy się przepisami. Teraz czekamy na lepsze czasy - przyznaje Magdalena Michałowska.

To, że panie przeznaczają popołudnie na przygotowywanie ozdób i potraw na konkurs nie oznacza, że Wigilia w domu będzie uboższa. Członkinie koła zdradzają, że na ich świąteczne stoły z całą pewnością trafią śledzie, karpie, kapusta z grzybami i grochem, kluski z makiem, barszcz czy zupa rybna. Jeśli chodzi zaś o wypieki, to obowiązkowy jest makowiec.

Dwanaście tradycyjnych potraw przygotowywałyśmy także na naszą wspólną Wigilię, w świetlicy wiejskiej. Muszę przyznać, że przed pandemią nasze KGW żyło pełnią życia. Strasznie nam teraz tego brakuje. Założenie tutaj Koła stworzyło między nami silną więź i dało nam energię do wspólnego działania. Nadal staramy się do siebie dzwonić i pisać na Messnegrze - mówi Magdalena Michałowska.

Panie wspominają, że Pokrzywnica jest małą wsią, w której żyje mniej więcej 30 rodzin. Nie przejeżdża tędy żaden autobus, nie ma również sklepu. Świetlica wiejska została wybudowana w 2014 roku i planowane jest w najbliższym czasie jej rozbudowanie o kuchnię z prawdziwego zdarzenia.

KGW Pokrzywnica tworzy dziesięć pań w wieku od trzydziestu do siedemdziesięciu lat. Każda jednak z nas czuje się jednakowo młoda - przyznaje przewodnicząca koła.

• 1 kg mąki
• 1 kostka tłuszczu
• 0,5 kg miodu
• 2 szklanki cukru
• 4 łyżki kakao
• 2 łyżki przyprawy do piernika
• 2 łyżki sody oczyszczonej
• 8 jajek (5 żółtek, 3 całe jajka)
• 0,75 szklanki kwaśnej śmietany

Sposób przygotowania:
Mąkę wymieszać z kakao i sodą. Miód i przyprawę rozpuścić razem, dodać margarynę, zagotować i ostudzić. Jajka ubić z cukrem. Wszystko razem wymieszać, dodać kwaśną śmietanę. Przykryć ściereczką i zostawić w temperaturze pokojowej do następnego dnia.