Koła gospodyń wiejskich z gminy Śrem łączą tradycje z nowoczesnością

Album "Koła Gospodyń Wiejskich w Wielkopolsce"
Koła Gospodyń Wiejskich wciąż kojarzone są głównie ze starszymi paniami w ludowych strojach. Owszem, seniorki aktywnie działają w tych organizacjach, jednak jest tam miejsce również dla młodych, aktywnych i kreatywnych kobiet. Dziś Koła Gospodyń Wiejskich stawiają przed sobą nowe i coraz bardziej ambitne zadania. Poza pielęgnowaniem rodzimych tradycji, przekazywaniem z pokolenia na pokolenie przepisów na tradycyjne dania, zajmują się także aktywizacją mieszkańców ich małej społeczności.

„Głos Wielkopolski” oraz lokalne serwisy naszemiasto.pl wydadzą album, którym chcą uhonorować działalność Kół Gospodyń Wiejskich w całej Wielkopolsce. W tej wyjątkowej książce znajdą się także przepisy na pyszne dania, rady jak nauczyć się szydełkowania oraz opisy ważnych dla lokalnej społeczności inicjatyw. Sprawnie działające KGW organizują warsztaty tańca, wycieczki krajoznawcze, czy nawet zajęcia fitness. Aktywne i zaradne Panie dbają, aby mieszkańcy małych miejscowości mieli zapewniony dostęp do kultury, edukacji i rozrywki.

Gmina Śrem

Szanowni Państwo,
Gmina Śrem liczy niemal 42 tys. mieszkańców: ok. 32 tys. osób zamieszkuje miasto, pozostałe 10 tys. - tereny wiejskie. Obserwuje się trend migracji w kierunku wsi, która liczy coraz więcej mieszkańców. Na terenach wiejskich funkcjonują 33 sołectwa, na których czele stoją zaangażowani w swoją działalność sołtysi. Mieszkańcy wsi gminy Śrem stanowią silne i zjednoczone społeczności, które wspólnie podejmują działania na rzecz własnych potrzeb. Korzystając ze środków finansowych Funduszu Sołeckiego rozbudowują infrastrukturę: chodniki, oświetlenie, elementy rekreacji oraz organizują spotkania integracyjne. Niemal w każdej miejscowości powstały place zabaw, w wielu są siłownie zewnętrzne i altany grillowe. W dziewiętnastu wsiach obiektem spotkań kulturalnych i rozrywkowych są świetlice wiejskie. W czterech miejscowościach można korzystać z zasobów filii Biblioteki Publicznej im. Heliodora Święcickiego w Śremie. W gminie Śrem działa siedem kół gospodyń wiejskich: w Dalewie, Mechlinie (stowarzyszenie), Mórce, Niesłabinie, Pyszącej, Wyrzece i Zbrudzewie. Zrzeszyły się tam aktywne kobiety, którym jakość życia i otoczenia, w którym mieszkają, nie jest obojętna. Pomysłowość, zaangażowanie, inicjatywa i chęć działania to cechy charakteryzujące współczesną kobietę z KGW. Panie realizują wiele przedsięwzięć aktywizujących lokalną społeczność, a organizowane wydarzenia cieszą się popularnością wśród mieszkańców i są okazją do spotkań z sąsiadami, na które niejednokrotnie brak czasu na co dzień. Wszystkim zaangażowanym w działalność KGW życzę powodzenia w realizacji dalszych planów!

Burmistrz Śremu
Adam Lewandowski

Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Wsi Mechlin zaczęło skutecznie mobilizować i angażować lokalną społeczność na wiele lat przed tym, zanim w ogóle zaczęto głośno mówić o zrekonstruowaniu w sołectwach kół gospodyń wiejskich. W Mechlinie też bardzo dawno temu działało KGW. Obrotny sołtys tej wsi, Stanisław Ratajczak, zebrał panie, które pamiętały jeszcze ówczesne koło, zaprosił do współpracy także młodszych mieszkańców sołectwa i w 2010 roku powołał do życia stowarzyszenie. Obecnie organizacja liczy łącznie 34 członków, na których składają się tak panie, jak i kilku panów.

Przez te wszystkie lata stowarzyszenie zrobiło dla Mechlina ogromną pracę. Nie tylko udało się uporządkować teren wokół świetlicy, przystanku autobusowego oraz lokalnej kaplicy, ale także zdobyć pieniądze i kupić sprzęt sportowy, z którego korzystają wszyscy mieszkańcy wsi. Stowarzyszenie rokrocznie organizuje na terenie sołectwa wiele ciekawych imprez. Największą z nich są imieniny patrona Mechlina św. Benedykta, które przypadają 11 lipca. Można wtedy liczyć nie tylko na świetną zabawę, ale także przepyszne jedzenie i domowe wypieki przygotowane przez członkinie stowarzyszenia. Placki pań z Mechlina mają już taką renomę w okolicy, że gdziekolwiek się pojawiają, zjeżdżają się po nie mieszkańcy całej gminy Śrem. Od 2012 roku stowarzyszenie we współpracy ze śremskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej organizuje również letnie i zimowe półkolonie dla dzieci.

Koło Gospodyń Wiejskich w Niesłabinie swoją działalność oficjalnie zawiązało w lutym 2020 roku. Z perspektywy czasu trudno wyobrazić sobie gorszą datę na inaugurację aktywności KGW, jak miesiąc przed eskalacją pandemii koronawirusa w Polsce. Prawie 40 członków koła zdawało sobie jednak z tego sprawę i szybko przekształciło działalność na bardziej domową. Korzystając z chwil, gdy obostrzenia były luzowane, udało się nawet przez ten czas doprowadzić do skutku kilka spotkań. Podczas jednego z nich panie i panowie szukali w swoich szufladach starych zdjęć i dokumentów z Niesłabina, by potem wspólnie rozszyfrowywać, kto jest na danej fotografii lub czego dotyczy wybrane pismo. Z tego przedsięwzięcia ma powstać wkrótce wspominkowa wystawa.

KGW w Niesłabinie zrzesza wielu ludzi o niezwykłych talentach. Wystarczy tutaj wspomnieć tylko chociażby panią Henię, która wykonuje przepiękne, haftowane rękodzieło. Panie z KGW robią również niesamowite ozdoby świąteczne m.in. z wełny. Oprócz talentów manualnych, w Niesłabinie można znaleźć osoby o zacięciu muzycznym. Jedna z młodszych członkiń aktywnie działa w chórze, a jeden z panów chętnie gra na gitarze.

To nie koniec talentów w tej niewielkiej wsi. Pani Basia na przykład piecze najlepsze w okolicy rogale świętomarcińskie, którymi zajada się cały Niesłabin. Koło ma wyjątkowy pomysł na nie tylko popularyzację swojej działalności, ale także zarobienie trochę pieniędzy na realizację przyszłych planów. Panie chcą bowiem rozpocząć własnoręczną produkcję ekotorebek z materiałów z odzysku.

Koło Gospodyń Wiejskich w Zbrudzewie „Zbrudzewianki” powstało 7 listopada 2019 roku. Obecnie KGW tworzy łącznie 15 pań. Już w kilka tygodni po zarejestrowaniu działalności postanowiły włączyć się w przygotowanie charytatywnego kiermaszu świątecznego, zorganizowanego przez Szkołę Podstawową w Zbrudzewie. Ze swojej strony stworzyły na kiermasz własnoręcznie wykonane stroiki adwentowe. Ważnym dniem w kalendarzu „Zbrudzewianek” był 19 grudnia, kiedy to w świetlicy wiejskiej odbyło się uroczyste spotkanie opłatkowe. We wzajemnym składaniu sobie życzeń wziął udział m.in. burmistrz Śremu Adam Lewandowski, czy ksiądz prałat Marian Brucki.

Panie od stycznia do marca 2020 roku zorganizowały zbiórkę żywności i innych najpotrzebniejszych produktów dla dzieci z Domu Dziecka w Kórniku-Bninie. Chętnie zaangażowały się również w pielęgnowanie lokalnych tradycji, aktywnie biorąc udział w czwartej edycji Spotkania Kultur pod hasłem „Kominiarze w Zbrudzewie”. Celem tego projektu było zaangażowanie miejscowych dzieci w upowszechnianie i pogłębianie wiedzy na temat swojego lokalnego dziedzictwa kulturowego, jakim jest „omurzanie”. Tradycja Kominiarzy w Zbrudzewie liczy sobie już bowiem ponad 100 lat. Co roku młodzi ze wsi przebierają się w stroje kominiarzy, niedźwiedzia, baby i chłopa oraz innych, żeby paradując po wsi i smarując napotkanych sąsiadów sadzą przynieść im szczęście na cały rok.

Pod koniec listopada 2020 roku panie z koła przekazały szkole w Zbrudzewie wielkie serce na nakrętki wykonane przez okoliczne „złote rączki”.

Panie mieszkające we wsi Mórka zawsze szukały okazji, aby w wolnym czasie wyjść z domu, spotkać się lub wspólnie coś zrobić. Gdy więc w 2018 roku zaistniała okazja, aby odtworzyć działające tutaj kiedyś KGW, nie namyślały się długo. Ostatecznie, koło zostało zawiązane 13 grudnia. Teraz tworzy je 41 pań.

W czasach, gdy pandemia nie wymuszała jeszcze ścisłego reżimu sanitarnego, członkinie regularnie się spotykały, aby wymienić się doświadczeniami w zakresie m.in. pieczenia, gotowania czy robótek ręcznych. Bardzo chętnie wspólnie śpiewały, ucząc się wielu już zapomnianych piosenek od starszych działaczek koła. Zdarzało się, że na spotkania był zapraszany ktoś z zewnątrz, na przykład dietetyczka czy kosmetyczka. Wtedy wspólnie spędzanie czasu przybierało formę warsztatów.

KGW ma na koncie wyjazdy integracyjne. Dzięki dofinansowaniu z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa gospodynie miały możliwość zwiedzić Warszawę czy Wrocław. Koło w Mórce współorganizowało w sołectwie wiele festynów i biesiad „pod chmurką”. Warto wspomnieć chociażby o festynie charytatywnym stworzonym wraz z radą sołecką i lokalnym stowarzyszeniem Amicus. Panie miały okazję podczas wydarzenia sprzedawać swojej domowej roboty ciasta. Cały dochód z festynu został przeznaczony na zakup wózka inwalidzkiego dla wnuczka jednej z członkiń.

Zaangażowały się też w godne powitanie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, uszyły bowiem z tej okazji aż 6 km kolorowych proporczyków. W czasach pandemii, KGW w Mórce szyło maseczki dla szpitala oraz Domu Pomocy Społecznej w Jarogniewicach.