KPP Śrem. Śremscy mundurowi wraz z lokalnymi firmami wspierają potrzebujących

Pracownicy firmy Leopol Meble ze Zbrudzewa bardzo chcieli zrobić dobry uczynek przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. W zakładzie zatrudniającym około 800 pracowników została zorganizowana zbiórka na rzecz potrzebujących rodzin z gminy Śrem. Aby zebrane, całkiem pokaźne wsparcie trafiło do właściwych osób, przedstawiciele firmy kontaktowali się i pytali o radę i pomoc różne śremskie instytucje. Te odesłały pracowników Leopola do funkcjonariusza śremskiej policji, Michała Nowackiego.

Żeby pomóc Żanecie Stępie myślałem już dużo wcześniej. Bardzo się cieszę, że nadarzyła się wreszcie taka okazja - mówił Michał Nowacki, z którym byliśmy obecni podczas przekazania zebranego wsparcia.

Trzeba przyznać, że pracownicy firmy ze Zbrudzewa mają gest. Oprócz artykułów pierwszej potrzeby, w samochodzie, który zajechał pod budynek na ul. Mickiewicza gdzie przebywała Żaneta Stępa z rodziną, znajdowały się także zabawki dla jej dzieci, czy sprzęt gospodarstwa domowego.

Jestem w prawdziwym szoku. Bardzo dziękuję za całe okazane wsparcie - powiedziała Żaneta Stępa, wyraźnie zaskoczona sytuacją, w jakiej się znalazła. Nie trudno się zresztą dziwić. Cała przywieziona tego dnia pomoc była trzymana w ścisłej tajemnicy.

Dla aspiranta Michała Nowackiego, którego z pełnym przekonaniem można nazwać lokalnym "Świętym Mikołajem w mundurze", ta akcja z pewnością nie była ostatnią. Warto w tym miejscu chociażby wspomnieć, że nie tylko Leopol zwrócił się do mundurowego o pomoc w przekazaniu wsparcia. Także firma Adam Oil chciała mieć swój wkład w stworzenie szczęśliwych świąt dla potrzebujących osób z gminy Śrem. I tym razem Michał Nowacki nie mógł odmówić. Dzięki jego pośrednictwu, kolejna uboga rodzina nie musi się martwić między innymi o brak opału na najbliższe miesiące.