Ksenia i Ilia - Ukraińcy z Środy Wielkopolskiej mają nową pracę. Byłego pracodawcę spółkę "Wasz Dom" zgłosili do prokuratury

Historię Kseni i Ilii opisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Para przyjechała z Ukrainy do Polski we wrześniu 2020 roku.

Czytaj też: Obóz pracy dla Ukraińców w Środzie Wielkopolskiej? Bada to straż graniczna i inspektorat pracy

– Nawiązaliśmy kontakt z pośrednikiem pracy, tj. spółką „Wasz Dom”. W jej imieniu oficjalnie występuje Arkadiusz Bednarz. Osobą, która ma bezpośredni kontakt z pracownikami i zajmuje się kwestiami finansowymi czy innymi, jest także Marcin Bednarz

– mówiła Ksenia Poda.

Ukraińcy mają szereg zastrzeżeń wobec byłego pracodawcy.

– Nie otrzymaliśmy pełnego wynagrodzenia, eksmitowano nas i bez wyjaśnień zmieniano miejsce zamieszkania i pracy. Za wszystko były kary pieniężne. Niektóre osoby za cały przepracowany miesiąc potrafiły dostać zaledwie kilkadziesiąt zł wypłaty

– mówili Ksenia Poda i Ilia Lebiedenko.

Kilka tygodni temu para wyjechała za pracą w okolice Torunia. Nie zostali jednak zatrudnieni. Z pomocą przyszła Aneta Kłopot-Wartecka, dyrektor PUP w Środzie Wielkopolskiej, która zainteresowała się losem Kseni i Ilii, po tym jak stracili pracę u Bednarza.

– Pani Aneta jest aniołem. Pomogła nam znaleźć pracę. Mamy mieszkanie. Wszystko jest dobrze

– cieszy się Ksenia i jednocześnie zapowiada, że będzie walczyć o sprawiedliwość.

– Nie wiem dlaczego inni pracownicy boją się mówić o pracy u Bednarza. Ludzie, nawet ci, którzy nie byli u niego zatrudnieni, wiedzą, jak wygląda praca u niego. Ja się nie boję. Z mojej strony zrobię wszystko, żeby odpowiedział, za to co zrobił. Skrzywdził wielu ludzi. Ktoś musi o tym mówić, bo jeśli tego nie zrobimy, to nic się nie zmieni

– kończy Ksenia.

W spółce „Wasz Dom” przeprowadzona została kontrola inspekcji pracy i straży granicznej. Jej wyniki znane będą za kilka tygodni.

Zobacz też: