Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KSIĄŻ WLKP. - Na rowerach świętowały urodziny swojego miasta

Eliza Mączka
Cztery rowerzystki najbardziej zachwyciła trasa z Kołobrzegu oraz przejazd przez Hel
Cztery rowerzystki najbardziej zachwyciła trasa z Kołobrzegu oraz przejazd przez Hel Dorota Jańczak
Cztery kobiety z Książa Wielkopolskiego wpadły na niezwykły pomysł uczczenia 600-lecia swojego miasta. W dziesięć dni rowerami pokonały 600 km szlakiem latarni morskich. Teraz mają nadzieję, że swoim wyczynem zainspirują innych księżan do aktywności.

Cztery kobiety swój rajd rozpoczęły w Świnoujściu, zaś metą był Hel. Po drodze m.in. Ustronie Morskie, Woliński Park Narodowy, Darłowo i Ustka, a wszystko widziane z siodełka roweru. Na pomysł tej podróży wpadła Genowefa Genderka.

- Genia jest zapaloną rowerzystką, zresztą jak cała jej rodzina - mówi Dorota Jańczak, jedna z uczestniczek wyprawy. - Tak się akurat złożyło, że w tym roku jej mąż wybrał się rowerem do Francji. Genia uznała, że nie może być gorsza - dodaje. Jej koleżanki podchwyciły pomysł i już od grudnia zaczęły planować trasę.
- Taka wycieczka wymaga jednak przygotowania, zarówno jeśli chodzi o sprzęt, jak i o kondycję oraz inne rzeczy, typu noclegi - tłumaczy Dorota Jańczak.
O pomyśle odważnych kobiet wiedziało tylko parę osób, ponieważ rowerzystki nie chciały zapeszać. Zwłaszcza, że czasem było bardzo ciężko.

- Wybrzeże, to piasek, a także wydmy. Do tego obciążone rowery, nieprzejezdne odcinki, które trzeba było jakoś omijać i jeszcze upał - opowiada Dorota Jańczak. - Dlatego w takich przedsięwzięciach ważne jest, aby jechać ze zgraną ekipą, która w chwilach kryzysu szybko zapomni na drugi dzień o jakiś wcześniejszych niesnaskach i różnicy zdań - dodaje.
Do Świnoujścia, skąd wyruszały dotarły z opóźnieniem. Zmęczone, niewyspane musiały jednak rozpocząć swoją drogę.

- Wówczas jedna z nas pomyślała, że jeśli tak ma wyglądać każdy dzień, to wspaniała przygoda okaże się prawdziwą katorgą - śmieje się pani Dorota. Ale każdy następny odcinek był jeszcze piękniejszy od poprzedniego. - Najbardziej jednak zachwyciła nas trasa z Kołobrzegu świetnie przygotowanym szlakiem, który biegł od razu przy plaży. I oczywiście przejazd przez Hel - wspomina.
Teraz cztery rowerzystki z Książa już planują kolejną eskapadę na przyszły rok.

- Chciałybyśmy objechać Polskę wzdłuż granic, chociaż ta południowa wydaje się prawdziwym szaleństwem - śmieje się Dorota Jańczak. - Mamy jednak większą wiedzę, jak się przygotować do takiej wycieczki. Wcześniej, jak przystało na kobiety, nie byłyśmy nawet w stanie się spakować, a raczej próbowałyśmy spakować za dużo - dodaje rowerzystka.

Ich wyczyn wzbudził wielkie uznanie wśród księżan i część z nich chce pójść w ich ślady.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto