W środę, 9 lutego 2022 roku, AgroUnia zorganizowała protesty w całej Polsce pod hasłem "Stop drożyźnie!". Także w województwie kujawsko-pomorskim na ulice wyjechały ciągniki. Chełmińscy rolnicy dołączyli do blokady w Łysomicach, niedaleko Torunia - na głównym skrzyżowaniu drogi krajowej nr 91.
- Na głównym skrzyżowaniu w Łysomicach jest kilkanaście osób z naszego powiatu, reszta dojedzie później - mówi Bartosz Kubacki z Bieńkówki.
Rolnicy nie zgadzają się na drożyznę w obszarze m.in. nawozów
Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii podkreśla, że walczą o zmniejszenie cen nawozu, walczą z Zielonym Ładem, który jest zagładą dla gospodarzy, w tym dla hodowli świń, do której rolnicy dokładają od wielu lat. - Wychodzimy na drogi, żeby dać ostrzeżenie, by pokazać, że jesteśmy, że zaczynamy się liczyć - mówił na profilu AgroUnii na Facebooku Michał Kołodziejczak, a na protesty przeciw drożyźnie zaprasza nie tylko rolników, ale i przedsiębiorców i wszystkie inne osoby, czyli konsumentów.
Rolnicy z regionu pytają, co o tych protestach myślą mieszkańcy miast, konsumenci, którzy robią zakupy, płacą za gaz, prąd. Wypowiedzieć w tej kwestii można się w naszej sondzie.
Protestujący nie zgadzają się m.in. z dużą różnicą pomiędzy cenami w marketach, a cenami skupu bezpośrednio od nich. Przy swoich maszynach rolniczych zamieścili wczorajsze (08.02) ceny z jednego z dyskontów w zestawieniu z cenami skupu, po których można nabyć towar od nich. Przykładowo cena marchewki w sklepie wynosiła 3,8 zł, u rolnika 0,8 zł.
Rolnicy zablokowali główne skrzyżowanie w Łysomicach. Obecnie samochody nie mają tam możliwości przejazdu.
CZYTAJ TAKŻE: Henryk Kowalczyk odnosi się do postulatów protestujących rolników: wspieramy, kontrolujemy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?