Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maluj, zwiedzaj i rozmawiaj z ludźmi

Krzysztof Ratajczak
W duszy Małgorzaty Porażewskiej od zawsze gościła sztuka. Jak sama mówi jeśli masz coś robić, to po prostu to rób. Dzięki takiemu podejściu sama tworzy już od wielu lat
W duszy Małgorzaty Porażewskiej od zawsze gościła sztuka. Jak sama mówi jeśli masz coś robić, to po prostu to rób. Dzięki takiemu podejściu sama tworzy już od wielu lat archiwum prywatne
W życiu Małgorzaty Porażewskiej sztuka i podróże zajmują bardzo szczególne miejsce. Jednak tym, co je perfekcyjnie scala są ludzie, których na swojej drodze spotyka.

Każdego dnia u Małgorzaty Porażewskiej bardzo dużo się dzieje. Jako pracownik biblioteki Centrum Kultury w Książu Wielkopolskim ma pełne ręce roboty. Jednak dopiero po godzinach ujawnia się jej ogromna artystyczna dusza i talent.

To, co kilka lat temu z całego obszaru sztuki stało się jej najbliższe, to Street Art, czyli dosłownie sztuka ulicy. Jak sama przyznaje stało się tak po części dlatego, że była to sztuka tak mocno nie skomercjalizowana, stanowiąca jednocześnie niszową przestrzeń dającą ogromne możliwości wyrazu artyście. - Obecnie uległo to zdecydowanej zmianie - mówi Małgorzata. - Jest już powszechnie wykorzystywanym narzędziem w między innymi reklamie, czy nawet polityce - dodaje.

Pomimo tych zmian, to właśnie na ulicy można podziwiać jej twórczość, którą jak sama przyznaje najbardziej lubi za możliwość pracy z drugim człowiekiem.

Małgorzata Porażewska już od dziecka przejawiała sympatię do zajęć plastycznych, co zresztą było na korzyść dla jej najbliższych. - Często przygotowywałam różne prace, w tym rysunki dla innych osób - prrzyznaje i zdradza, że nieraz to zapewniało im wysokie oceny lub zwycięstwa w konkursach. Sama także bardzo często w nich zwyciężała.

Kiedy przyszedł czas decyzji, jakie studia wyższe wybrać Małgorzata miała twardy orzech do zgryzienia. - Z jednej strony czułam, że powinny to być studia, które zapewnią mi w przyszłości pracę, przynajmniej takie były wobec mojej decyzji oczekiwania - wyznaje młoda artystka.

- Z drugiej jednak czułam, że bardziej wolę iść na studia plastyczne - dodaje.

Po ukończeniu studiów na kierunku pedagogika i edukacja wczesnoszkolna z arteterapią, okazało się że to nie to. Wówczas ponownie pojawiła się opcja plastyczna, która ostatecznie zwyciężyła i Małgosia ukończyła edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych. - Studia na takich kierunkach jak choćby pedagogika, wydawały się bezpieczniejsze, jednak jak pokazał czas prawda okazała się całkowicie inna - wspomina.

Jeszcze podczas studiów plastycznych okazało się, że bardzo lubi tworzyć obrazy, do których dopisuje treści. Bardzo zaciekawiła ją ilustracja, łącząca obrazy i słowa i tej formie się poświęciła.

Po ukończeniu studiów Małgorzata zdecydowała się wyjechać do Niemiec, gdzie podjęła pracę w ramach programu au pair. Bardzo szybko zatęskniła jednak za sztuką. Wobec tego rozpoczęła poszukiwania ludzi, którzy podzielają podobne artystyczne zainteresowania. - Tak trafiłam na grupę osób, które tworzyły organizowany w Zgorzelcu (Goerlitz) na pograniczu polsko - niemieckim Fokus Festiwal. Formuła tego festiwalu skupiała się na zapraszaniu Street Artowców oraz muzyków niezależnych i przyjmowała charakter bardzo industrialny, gdyż organizowany był w starych opuszczonych fabrykach - opowiada.

W tamtym czasie swoją uwagę skierowała także na murale, czyli wielkoformatowe prace, które tworzone są na murach, czy ścianach budynków takich jak np. bloki. Dwie takie prace, które współtworzyła można m.in. oglądać w pobliskim Jarocinie (Staruszka z gitarą i dziewczynka z trojgiem rąk). Na festiwal w Zgorzelcu wybrała się ze swoim znajomym, z którym przygotowała tam również swój pierwszy mural.

W życiu Małgorzaty jest jeszcze jedna pasja. To podróżowanie. - Od kiedy pamiętam chciałam podróżować, jednak nie miałam na to pieniędzy - przyznaje Małgosia. - Zastanawiałam się jak ludzie to robią, że tak dużo podróżują? Ja również chciałam zobaczyć świat. Na początku były to wyjazdy do pracy, jeszcze w czasie studiów, m.in. do Holandii, czy na Białoruś (wyjazd na Białoruś łączył się ze studiami i polegał na prowadzeniu warsztatów arteterapii na tamtejszym uniwersytecie). Jednak wyjazd do pracy jest specyficzny i pomimo przebywania w danym kraju i obcowania z ludźmi, trudno jest poświęcić się maksymalnie zwiedzaniu - dodaje.

W ramach programu Erasmus udało się Małgorzacie wyjechać na rok do Portugalii i dopiero tam rozpoczęło się prawdziwe podróżowanie.

- W momencie kiedy znajomi wracali do domów np. na święta, ja wyruszałam w drogę i poznawałam bliżej ludzi i kraj. W czasie pobytu w Portugalii udało mi się wyjechać do Hiszpanii, Francji oraz na kilka dni do Marrakeszu w Maroku - wspomina młoda artystka.

Ostatnia podróż odbyła się wraz z koleżanką z pracy Dorotą na Islandię i zakończyła się jakiś czas temu.

- Islandia interesowała mnie już od dawna. Dizajn skandynawski i jego minimalizm zawsze mnie ciekawił i zachwycał. Na początku tego roku postanowiłam, że zrealizuje ten cel - wspomina Małgosia.

Podczas swoich podróży poznała wielu znajomych dzielących z nią artystyczne pasje. Dzięki temu udaje jej się realizować marzenie sprzed lat o poznawaniu świata bez ponoszenia ogromnych nakładów finansowych. Razem z przyjaciółmi starają się spotykać w różnych krajach i wzajemnie się odwiedzać.

Z Islandią - ostatnim miejscem odwiedzonym przez Małgorzatę Porażewską - również wiążą się kolejne plany wyjazdowe, tym razem na trochę dłużej niż kilka dni.

- Podczas ostatniej wizyty bardzo chciałam zobaczyć zorze polarną, nie było mi to jednak dane. Mam nadzieję zrealizować to przy okazji tej wyprawy - mówi bohaterka artykułu.

Podróże Małgosi owocują również licznymi pomysłami do realizacji na przyszłość. Kiedy w ubiegłym roku przyjechała z Portugalii zapragnęła zrobić coś, co sprawi, że ludzie pogłębią swoje wzajemne relacje i zdecydują się na wyjście z własnych czterech ścian. Pojawił się wtedy pomysł na zorganizowanie biegu, ale takiego który będzie się czymś wyróżniał. Z racji wykształcenia i pasji młodej artystki padło na kolory.

Dwanaście miesięcy Małgorzata w ramach studiów i programu Erasmus miała możliwość mieszkać i uczyć w Portugalii. To właśnie w tym kraju zaczęła się prawdziwa przygoda i podróżowanie. Będąc w różnych częściach świata zawsze szuka innego spojrzenia nadane miejsce, przez pryzmat zwykłych ludzi i ulicznej sztuki, którą tworzą.

Maluj, zwiedzaj i rozmawiaj z ludźmi

Wysyp pająków. Co spowodowało większą niż zazwyczaj liczbę pajęczaków?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto