Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mchy - Obwiniają urzędników o zalewanie domostw

Michał Czubak
Straż pożarna kilka razywtygodniu interweniuje we wsi i wypompowuje wodę z domów
Straż pożarna kilka razywtygodniu interweniuje we wsi i wypompowuje wodę z domów Michał Czubak
Mieszkańcy wsi Mchy mają nie lada problem. Systematycznie, przynajmniej raz w tygodniu, ich domostwa są zalewane przez wodę. Najczęściej są to podtopienia gospodarstw spowodowane niedrożnością odpływów z pobliskiego stawu.

– Co chwila musimy wzywać straż pożarną, by nam wodę z piwnicy wypompowywali – mówi Ryszard Kostka, mieszkaniec Mchów.

Jego wersję potwierdzają strażacy, którzy tylko w minionym tygodniu, w ciągu jednego dnia aż dwukrotnie musieli interweniować we wsi. Najpierw układano worki z piaskiem przed jednym z domostw, a następnie już z piwnicy wypompowywano wodę. Najgorzej jednak było w okresie jesiennym, kiedy występowały intensywne opady deszczu, wówczas poziom wody w piwnicach dochodził niemal do 2 metrów.

– Smród jest niesamowity, grzyb już się zagnieździł w piwnicy i nie można nic tam trzymać. A teraz jak jeszcze zima przyszła, to już w ogóle nic tam włożyć nie można. Wszystko zaraz przesiąknie smrodem lub zostanie znów zalane – wylicza mieszkaniec wsi. Mieszkańcy domostw, które są podtapiane, interweniowali w Urzędzie Gminy w Książu Wlkp., ale jak twierdzą, nie otrzymali pomocy.

– Sytuacja mieszkańców miejscowości Mchy oraz stawu położonego w tej miejscowości, który powoduje podtopienia okolicznych domów, jest mi znana – mówi Teofil Marciniak, burmistrz Książa Wielkopolskiego. – Wielokrotnie interweniowaliśmy w sprawie udrożnienia rowów, które przepływają przez działkę, na której staw się znajduje – przekonuje włodarz gminy.

Staw oraz rowy odprowadzające nadmiar wody ze zbiornika znajdują się na terenie należącym do Skarbu Państwa, którego mieniem, jak podaje Urząd Miejski w Książu Wlkp., zarządza Starostwo Powiatowe w Śremie. Starostwo w tej sprawie zwróciło się do Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu Inspektorat w Śremie. Starostwo w Śremie w wysłanym piśmie do WZMiUW chce się dowiedzieć, kto odpowiada za zalewowe działki w Mchach.

– W rejestrze ewidencji gruntów i budynków prowadzonym przez starostę śremskiego przedmiotowe działki stanowią własność Skarbu Państwa w trwałym zarządzie WZMiUW – informuje Katarzyna Chilińska ze starostwa. Mieszkańcy nie przynależą do spółek wodnych i nie uiszczają żadnych opłat z tego tytułu. W związku z tym urządzenia odwadniające, jakie znajdują się na terenie wsi, nie są uwzględniane w planach modernizacyjnych. Mimo tego Teofil Marciniak zapewnia, że zrobi wszystko, by pomóc mieszkańcom zalewanej wsi.

– Jeżeli chodzi o przyszłość mieszkańców Mchów, mogę jedynie interweniować u odpowiednich władz odpowiedzialnych za obecny stan zarówno stawu jak i cieków wodnych – przekonuje burmistrz. Dopóki urzędniczy bałagan nie zostanie wyjaśniony, mieszkańcy wsi będą zdani tylko na siebie i strażaków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto