Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Mszczyczyna mówią "NIE" fermie bydła w swojej miejscowości! Złożona petycja trafi do Burmistrz Dolska, Barbary Wierzbińskiej

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Katarzyna Baksalary
Katarzyna Baksalary
Mieszkańcy Mszczyczyna licznie pojawili się na spotkaniu z urzędnikami i przedstawicielem inwestora, które odbyło się 29 września.
Mieszkańcy Mszczyczyna licznie pojawili się na spotkaniu z urzędnikami i przedstawicielem inwestora, które odbyło się 29 września. Katarzyna Baksalary
Po raz kolejny w dolskim urzędzie powróciła sprawa fermy bydła w Mszczyczynie. Tym razem za sprawą posiedzenia Komisji Petycji, Skarg i Wniosków, która musiała zająć się aż dwiema petycjami, które wpłynęły w tej sprawie. Radni z Dolska nad petycjami mszczyczynian pochylili się w środę 12 października.

Dwie petycje w dolskim magistracie

Pierwsze spotkanie na temat powstania kolejnej fermy bydła w Mszczyczynie, o którym pisaliśmy w ostatnim wydaniu Tygodnika Śremskiego, nie przyniosło żadnych rozwiązań. Jego efektem było jedynie złożenie petycji przez mieszkańców wsi, która miała wstrzymać planowaną inwestycję. W międzyczasie jednak mieszkańcy złożyli także drugą petycję.

Jak się bowiem zorientowali, pierwsza omyłkowo mówiła o wstrzymaniu rozpatrywania wniosku o wydanie warunków zabudowy, a takie postępowanie w dolskim urzędzie się nie toczy. Druga złożona petycja dotyczy już postępowania w sprawie oddziaływania inwestycji na środowisko, które faktycznie toczy się w dolskim urzędzie.

Mieszkańcy nie chcą kolejnej fermy w Mszczyczynie

Jak można się domyślić spotkanie wzbudziło wiele emocji. Mieszkańcy Mszczyczyna ponownie podnosili problem z panującym we wsi smrodem, plagą much oraz drogami niszczonymi przez ciężkie samochody. W tym miejscu jednak trzeba zauważyć, że inwestor zapowiedział remont jednej z dróg.

Mieszkańcy Mszczyczyna mówią
Mieszkańcy Mszczyczyna licznie pojawili się na spotkaniu z urzędnikami i przedstawicielem inwestora, które odbyło się 29 września. Katarzyna Baksalary

Chodzi konkretnie o ulicę Cichą i odcinek około 250 metrów prowadzący od sklepu do wspomnianego gospodarstwa. Nie zmienia to jednak faktu, że mieszkańcy czują się postawieni pod ściana, a deklaracje składane przez przedstawicieli działającego już gospodarstwa zarówno co do remontu dróg jak i rozwiązania spraw much zupełnie ich nie przekonują.

Mamy obecnie siedem tysięcy byków. Jest strasznie dużo much, które są dosyć często unieszkodliwiane. Ale my tam żyjemy. Wszędzie są albo muchy, albo środka na muchy, a to jest chemia, która wdychamy. Jeżeli ma być kolejne 12 tysięcy to, kto z nas przeżyje? Te muchy w cudzysłowie “wyzdychają”, a my? Czy ktoś o nas pomyślał?

- zwróciła uwagę podczas spotkania Sabina Hoffmann, sołtys Mszczyczyna.

Mieszkańcy Mszczyczyna mówią
Sabina Hoffmann, sołtys Mszczyczyna podczas posiedzenia komisji zaprezentowała zdjęcia przedstawiające uciążliwy dla mieszkańców problem much. Tomasz Barylski

Dwie kontrole WIOŚ na terenie fermy w Mszczyczynie

Podczas posiedzenia komisji dolskiej rady MiG wskazano również, że podobne sytuacje mogą mieć miejsce w innych miejscowościach m.in. w Pince, gdzie gospodarstwa należą do samego właściciela. Wspominano również, że na wniosek dolskiego magistratu kontrole na dotychczas działającej fermie przeprowadziła leszczyńska delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu. Na razie wyniki kontroli nie są znane.

Mieszkańcy Mszczyczyna mówią
Podczas posiedzenia komisji w dolskim magistracie mieszkańcy Mszczyczyna po raz kolejny apelowali do urzędników o pomoc. Tomasz Barylski

Dolski ratusz nie wydał jeszcze decyzji środowiskowej

Burmistrz Barbara Wierzbińska, obecna podczas obrad komisji, po raz kolejny próbowała uspokoić sytuację i po raz kolejny zapewniała wszystkich obecnych, że decyzja środowiskowa w sprawie inwestycji nadal nie została wydana i póki co finał sprawy nie jest przesądzony.

Kluczowe będą opinie wydane przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, Wody Polskie i Sanepid. Te trzy instytucje jakby obligo z ustawy musimy zapytać o opinię. Mamy w planach zwracanie się do innych instytucji, czyli Agencji Rozwoju Rolnictwa czy weterynarii

- dodała Barbara Wierzbińska.

Petycja, która została złożona w Urzędzie Miasta i Gminy Dolsk zostanie przekazana do rozpatrzenia przez burmistrz, Barbarę Wierzbińską. W tej sprawie jedno jest pewne. Mieszkańcy Mszczyczyna nie zamierzają składać broni i będą dalej protestować przeciwko inwestycji w swojej miejscowości.

Mieszkańcy Mszczyczyna licznie pojawili się na spotkaniu z urzędnikami i przedstawicielem inwestora, które odbyło się 29 września.

Mieszkańcy Mszczyczyna mówią "NIE" fermie bydła w swojej mie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto