Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na śremskich działkach ktoś hodował... owcę. Zwierzę swoim beczeniem zwróciło uwagę działkowiczów

BK
Na śremskich działkach ktoś hodował... owcę. Zwierzę swoim beczeniem zwróciło uwagę działkowiczów
Na śremskich działkach ktoś hodował... owcę. Zwierzę swoim beczeniem zwróciło uwagę działkowiczów fot. red.
Według działkowców z którymi „Tygodnik Śremski” miał okazję niedawno rozmawiać, różne zwierzęta można było swego czasu zobaczyć na terenach ROD. Owca jednak, jak się zdaje, pojawiła się po raz pierwszy.

Do uszu redakcji dotarła informacja, że na Jeziorańskich ogródkach działkowych jakieś zwierzę niemiłosiernie od jakiegoś czasu beczy. Gdy dziennikarz dotarł na miejsce, w istocie usłyszał dobiegające z okolicy odgłosy wydawane przez bliżej niezidentyfikowane stworzenie.

- Mówię panu, że ktoś na tych działkach trzyma w zamknięciu zwierzę. Najprawdopodobniej jest to koza albo owca, bo beczy niemiłosiernie. Z tego, co mi wiadomo, nie wolno tutaj trzymać takich zwierząt - mówiła wzburzona właścicielka okolicznej działki.

„TŚ” postanowił określić źródło dochodzących odgłosów. Gdy się to już udało, dziennikarz spostrzegł, że niestety właściciela działki z rozbudzonym zwierzęciem nie ma na miejscu. Postanowił o całą sprawę zapytać sąsiadów hodowcy-amatora.

- Tak, sąsiad od jakiegoś czasu trzyma tutaj owcę. Ja się nawet z tego powodu cieszę, bo mam z kim sobie od czasu do czasu porozmawiać - zażartował działkowiec. Dzięki jego uprzejmości mogliśmy przez ogrodzenie zajrzeć na sąsiedni teren, gdzie w istocie ze szpary wyjrzało zwierzę, a konkretnie owca. Na podstawie tylko pobieżnego oglądu trudno było ocenić, w jakich warunkach stworzenie przebywało.

- W mojej ocenie zwierzę beczy tak głośno, bo jest po prostu samotne. Owce to przecież istoty stadne - podzieliła się z dziennikarzem swoją obserwacją sąsiadka hodowcy-amatora.

O to, czy regulamin ROD pozwala na trzymanie na terenach ogrodu takiego zwierzęcia, zapytaliśmy wiceprezesa Okręgowego Zarządu PZD w Poznaniu, Roberta Klimaszewskiego. On stanowczo stwierdził, że paragraf 58 regulaminu absolutnie nie dopuszcza takiej możliwości. Wyjątkiem stanowią wyłącznie małe zwierzęta takie jak króliki, gołębie czy kury.

Z wiedzy „TŚ” wynika, że zaraz, gdy prezes ROD na Jezioranach dowiedział się o owcy, podjął stanowcze działania i zmobilizował właściciela działki do przeniesienia zwierzęcia.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto