Tym tematem zajmujemy się od kilku miesięcy. Sporna działka przy ul. Grunwaldzkiej w Śremie wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Przypomnijmy, że jej zakupem od dłuższego czasu zainteresowana była Wspólnota Mieszkaniowa Właścicieli Lokali przy ul. Grunwaldzkiej 8/81-100 w Śremie (dalej Wspólnota). Koniec końców nie przystąpiła ona do przetargu organizowanego przez Urząd Miejski w Śremie, a grunt trafił w prywatne ręce.
Tymczasem członkowie Wspólnoty nie mogą pogodzić się z takim obrotem spraw i kolejny raz proszą radnych miejskich o wsparcie w walce o swoje prawa. Sprawa trafiła również do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Członkowie Wspólnoty złożyli zażalenie w sprawie gospodarowania gminnym zasobem nieruchomości oraz w sprawie procedury sprzedaży gruntów działek nr 1745/30 i 1745/33 przy ul. Grunwaldzkiej w Śremie.
Przypomnijmy, że członkowie Wspólnoty już w lipcu 2019 roku prosili radnych o pomoc w sprawie, ich zdaniem niezgodnej z prawem, sprzedaży gruntu przy ul. Grunwaldzkiej. Wówczas ta sprawa nie wywołała większego zainteresowania radnych. Dziś członkowie Wspólnoty kolejny raz pytają:
1) Dlaczego Urząd podjął decyzję o sprzedaży działek nr 1745/30 i 1745/33, pomimo że Wspólnota zabiegała od kilkunastu lat o kupno tych gruntów?
2) Kto, kiedy i na jakiej podstawie wpisał do postępowania przetargowego warunek, że działki te są przeznaczone na parking?
3) Dlaczego równocześnie z wprowadzeniem warunku do przetargu, że działki są przeznaczone pod parking, burmistrz nie wprowadził takiego zabezpieczenia do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego?
4) Na jakiej podstawie 5 miesięcy po podpisaniu umowy sprzedaży burmistrz wszczyna postępowanie administracyjne na wniosek nowych właścicieli działek w sprawie wydania warunków zabudowy przedmiotowych działek budynkiem wielorodzinnym, wielokondygnacyjnym z usługami, skoro działki te zostały nabyte na budowę parkingu (zgodnie z warunkami przetargu i umowy sprzedaży)?
5) Jaki jest stan realizacji wniosku Wspólnoty z 19 lutego 2020 r. o sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu obejmującego działki 1745/30 i 1745/33.
Podczas sesji nadzwyczajnej głos w imieniu burmistrza zabrał Donat Tomczak, naczelnik pionu skarbu gminy. Wyjaśniał on procedurę przetargową dotyczącą spornych gruntów oraz ścieżkę decyzyjną gminy. Przypomniał, że już wcześniej Wspólnota zakupiła grunt na cele parkingowe, a powstał budynek mieszkalno - usługowy. Naczelnik pokreślił, że podczas całej procedury Wspólnota nie złożyła skargi na proces przetargowy. - Żałujemy, że nabywcą gruntu nie została Wspólnota, która teraz niepotrzebnie snuje teorie spiskowe - mówił Donat Tomczak.
Również Katarzyna Bednarowicz, naczelnik pionu gospodarowania przestrzenią i środowiskiem ze śremskiego ratusza zapewniała, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem. Tymczasem Sławomir Baum z biura prawnego śremskiego urzędu wyjaśniał, że bezpodstawne są roszczenia Wspólnoty do bezprzetargowej sprzedaży owych gruntów. - Taka sytuacja dotyczy tylko i wyłącznie sytuacji, gdy zakupem gruntu zainteresowana jest tylko jedna osoba. A tak nie było w tym przypadku - wyjaśniał mecenas.
Proszę o rozwagę i spokój - apelował Adam Lewandowski
Podczas sesji nadzwyczajnej głos zabrał również Krzysztof Grzegorczyk, przedstawiciel Wspólnoty. - To my jako pierwsi przyszliśmy do burmistrza z konkretnym planem. Chcieliśmy ten grunt zagospodarować na parking i takie starania czyniliśmy. Liczyliśmy na to, że urząd pójdzie nam na rękę i uda nam się zakupić grunt w procedurze bezprzetargowej. Tak się jednak nie stało i czujemy się oszukani. Nowy budynek, który ma powstać znacznie utrudni nam życie - wyjaśniał pan Krzysztof.
Przypomnijmy, że w maju br. burmistrz Śremu wszczął postępowanie w sprawie wydania decyzji administracyjnej dotyczącej budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego z częścią usługową na w/w działce. Aktualnie trwa analiza wniosku. Stąd też członkowie Wspólnoty podają kolejne wątpliwości co do procedury sprzedaży działek. - Urząd posiada dowody na to, że nowi nabywcy (Invest Haus System s.c. - przyp. red.) jeszcze przed podpisaniem umowy kupna wystąpili do instytucji zajmujących się dostawą mediów o możliwość podłączenia budynku wielorodzinnego na przedmiotowych działkach do sieci. Nabywcy uzyskali pozytywne odpowiedzi przed podpisaniem umowy kupna w grudniu 2019 roku. Czyli można przypuszczać, że nowy właściciel przystąpił do kupna gruntu gminnego (812 m kw.) za 180 tys. zł z przeznaczeniem na parking zakładając z góry, że wybudują coś co szybko przyniesie im zysk. Czy burmistrz znał ich plany? - zastanawiają się członkowie Wspólnoty.
Wątpliwości Wspólnoty podziela część radnych. W obronie interesów Wspólnoty stanęli między innymi Piotr Mulkowski, Grzegorz Wiśniewski, Tomasz Wojna, Robert Piątek i Marek Basaj.
- Gmina pozwalając na zabudowę tego terenu nie realizuje zadań własnych, do których należy między innymi zaspokajanie potrzeb mieszkańców. A jedną z najważniejszych potrzeb jest stworzenie nowych miejsc parkingowych na osiedlu, które już dziś są bardzo potrzebne - tłumaczy Krzysztof Grzegorczyk.
Członkowie Wspólnoty oraz zainteresowani radni wysuwają jeszcze jedno pytanie. - Dlaczego gmina podczas organizacji przetargu postawiła potencjalnym nabywcom warunek w postaci wybudowania parkingu i przeznaczenia nieruchomości na cele parkingowe? Naszym zdaniem na etapie przetargu korzystniej byłoby dla gminy zrezygnować z tego warunku i dopuścić do przetargu inne zainteresowane podmioty, które mogły kupić nieruchomość za wyższą cenę. Wygląda jednak na to, że nieruchomość była od początku przeznaczona dla konkretnego podmiotu, a niekoniecznie miała być sprzedana za jak najwyższą cenę, co jest ewidentnym działaniem na szkodę gminy i jej mieszkańców - uważa Grzegorczyk.
Czy tak postępuje dobry gospodarz gminy? - pytają członkowie Wspólnoty
Radny Robert Piątek sugeruje, by gmina skonsultowała się z nowym właścicielem gruntu w sprawie odkupienia spornej działki. Z informacji przekazanych przez zastępcę burmistrza, Bartosza Żeleźnego wiemy, że gmina nie planuje takiego kroku.
Na koniec warto dodać, że aktualnie toczy się sprawa w Sądzie Okręgowym w Poznaniu w sprawie roszczeń Wspólnoty. 30 marca 2020 roku sąd wydał postanowienie o zabezpieczeniu roszczeń Wspólnoty poprzez ustanowienie zakazu zbywania i obciążania nieruchomości.
Wiele wskazuje na to, że jeszcze wiele razy powrócimy do tego tematu. - Kontynuowanie postępowania przez burmistrza Śremu i wydanie decyzji o warunkach zabudowy przed zakończeniem w/w sprawy może doprowadzić jedynie do jeszcze większego chaosu prawnego - podsumowuje Krzysztof Grzegorczyk. Z pewnością będziemy przyglądać się tej sprawie.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?