Do wypadku doszło na prostym odcinku drogo 434 na wysokości Kotowa. Wszystko zaczęło się od samochodu osobowego. Kierowca hondy jechał od Dolska w stronę Śremu. Dojeżdżając w pobliże swojej posesji zatrzymał się. - Musiałem przepuścić samochody jadące z naprzeciwka - wyjaśnia kierowca. Na ten manewr zareagował jadący za hondą kierowca osobowego mercedesa i zatrzymał się na drodze. Jadący za nim samochód ciężarowy, również mercedes, także zdążył się zatrzymać. Niestety, jako trzeci w kolejności, kierowca iveco nie zauważył, że jadące przed nim auta zwolniły i zatrzymały się. Samochód ciężarowy nie wyhamował i uderzył w ciężarowego mercedesa.
Siła zderzenia była na tyle silna, że spowodowała wyrzucenie ładunku z iveco. Ciężarówka przewoziła butle z gazem. Na szczęście tym razem były one puste. Jednak pojemniki uderzyły w kilka nadjeżdżających z przeciwnej strony aut. Dwa z nich zostały uszkodzone. W wypadku nikt poważnie nie ucierpiał. Kierowca iveco był lekko oszołomiony. Służby wezwały karetkę.
Wszystko wskazuje na to, że kierowca iveco był sprawcą wypadku, bowiem nie zachował należytej uwagi na drodze. Szczegóły tego zdarzenia wciąż bada policja. Droga w obu kierunkach była przez kilka godzin zablokowana.
- Nagrody Marszałka Województwa dla przedstawicieli instytucji z naszego regionu
- Za śremską miedzą: ewakuacja szkoły podstawowej w Radzewie z powodu rozszczelnienia sieci gazowej
- Niecodzienne odkrycie na cmentarzu. W Brodnicy odnaleziono czaszkę
- Spędź aktywnie 11 listopada z V Powiatowym Biegiem Niepodległości w Śremie. [ZAPROSZENIE I ZDJĘCIA]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?