Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepokojące informacje z Lubiatowa. Mieszkańców zaniepokoił nieznajomy mężczyzna. Policja przyjrzała się sprawie

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Zdjęcie ilustracyjne/Piotr Krzyżanowski PPG
Lubiatowo (gm. Dolsk). Od kilku dni na poboczu drogi między Kotowem, a Lubiatowem stał samochód w którym przebywał nieznany mężczyzna. Nieznajomy wzbudził niepokój wśród okolicznych mieszkańców. O sprawie poinformowała nas jedna z czytelniczek.

Lubiatowo. Mężczyzna w samochodzie wzbudził podejrzenia mieszkańców

Z naszą redakcją skontaktowała się zaniepokojona mieszkanka Lubiatowa, która poinformowała o mężczyźnie przebywającym od kilku dni w samochodzie na poboczu drogi między Kotowem a Lubiatowem. Jak powiedziała nam rozmówczyni, trasa ta jest uczęszczana przez dzieci idące na autobus szkolny oraz kobiety trenujące nordic walking.

Obecność obcego mężczyzny wzbudziła niepokój miejscowych. Tym bardziej że nie chciał on żadnej pomocy, którą ci mu oferowali oraz według nich wsi dziwnie się zachowywał. Ostatecznie jeden z mieszkańców Lubiatowa powiadomił policję, która miała wylegitymować mężczyznę. Z zapytaniem o tę sytuację oraz ustalenia policjantów zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Śremie.

Policja ze Śremu potwierdza zgłoszenie o samochodzie zaparkowanym pod Lubiatowem

Podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy KPP w Śremie potwierdziła, że 26 maja br dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że na poboczu drogi między Kotowem a Lubiatowem stoi samochód, w którym siedzi mężczyzna i dodała, że na miejscu pojawił się patrol policji.

Z ustaleń policjantów wynika, że 41-letni mężczyzna zatrzymał się, swoim samochodem marki renault scenic, na poboczu drogi w Lubiatowie, ponieważ w jego aucie doszło do uszkodzenia skrzyni biegów. 41-latek oczekiwał na przyjazd autolawety z okolic Berlina, gdzie obecnie mieszka

- wyjaśnia policjantka i dodaje, że mężczyzna nie potrzebował kompletnie żadnej pomocy.

41-latek nie był również poszukiwany, ani nie popełnił żadnego czynu zabronionego. Z rozmowy z sołtysem Lubiatowa wynika również, że mężczyzna nikogo nie zaczepiał ani też nie zachowywał się w sposób, który mógłby komuś w jakikolwiek sposób zagrażać

- informuje Ewa Kasińska.

Jak stwierdza nasza rozmówczyni, w poniedziałek 30 maja mężczyzną zainteresowała się również dzielnicowa w ramach obchodu rejonu. Ona także miała okazję porozmawiać z 41-latkiem. Funkcjonariuszka potwierdziła wcześniejsze ustalenia mundurowych z posterunku w Książu Wielkopolskim i również nie zauważyła żadnych nieprawidłowości. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna odjechał z Lubiatowa.

Jak widać mieszkańcy Lubiatowa, wykazali się czujnością i zareagowali na obecność nieznajomego. Tym razem okazało się, że sytuacja na szczęście nie była najwyraźniej groźna, a mężczyzna wzbudzający niepokój opuścił już okolicę wsi.

Zobacz również na srem.naszemiasto.pl

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto