Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O tym się mówi: śremskie echo śmiertelnego wypadku nastolatka w kaliskim skateparku

fot. Katarzyna Baksalary
W ostatnich dniach duża część Wielkopolski żyła tematem śmiertelnego wypadku, jaki miał miejsce w kaliskim skateparku. Jak się okazuje, także w Śremie pojawiły się echa tej historii.

Tragedia rozegrała się w poniedziałek, 18 maja przed godziną 19. W kaliskim skateparku bawiła się grupa młodzieży. Wśród młodych ludzi był 16-latek na rowerze. Podczas zjeżdżania z rampy, chłopak przewrócił się i uderzył głową o betonowe podłoże. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe.

W wyniku upadku 16-latek doznał rozległego urazu czaszkowo-mózgowego. Nastolatek został przewieziony do szpitala. Tutaj natychmiast trafił na blok operacyjny. Niestety, jego życia ni udało się uratować.

Jak wynika z ustaleń kaliskich policjantów badających sprawę, 16-latek nie miał na głowie kasku ochronnego. Okoliczności tragicznego zdarzenia są wyjaśniane pod nadzorem kaliskiej prokuratury. Z pewnością jednym z aspektów zdarzenia, którym zajmą się biegli, będzie właśnie brak ochrony głowy nastolatka.

Jeśli chodzi o śremski aspekt tego zdarzenia, to mowa tu o plakacie, który zawisł na jeden z ramp śremskiego skateparku. Napis informuje, że "skatepark to nie jest plac zabaw" i nawiązuje do tego, że według niepotwierdzonych informacji 16-latek z Kalisza miał ulec wypadkowi na skutek dziecka, które miało bawić się w skateparku.

Czy faktycznie takie okoliczności miały miejsce i czy mogły mieć one jakikolwiek wpływ na przebieg wydarzeń, ocenią śledczy.

To nie pierwszy raz kiedy w Śremie pojawiają się głosy, że pewne miejsca nie są dla najmłodszych mieszkańców miasta i mowa to nie tylko o skateparku, ale również pumptracku, który znajduje się w parku Odlewników. Zarówno jedno, jak i drugie miejsce mówi o ograniczeniach wiekowych dla użytkowników oraz niezbędnej opiece osoby dorosłej. Niestety nie zawsze tak jest. Zdarzają się sytuacje, że trzeba przyznać rację tym, którzy mówią o braku wyobraźni i zdrowego rozsądku wśród rodziców.

W drugą stronę też niestety można wrzucić przysłowiowy "kamień do ogródka". Nie zawsze młodzież i dorośli korzystający ze skateparku i pumptracku używają ochraniaczy i kasków, narażając przede wszystkim siebie i dając słaby przykład właśnie dzieciom, które obserwując, dowiadują się, że np. "bez kasku" też można jeździć.

więcej na temat wypadku w kaliskim skateparku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto