Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O uzależnieniach z młodzieżą w Śremie. To spotkanie dla uczniów było inne niż wszystkie. O swoim życiu opowiedział Piotr Plichta

Katarzyna Baksalary
Katarzyna Baksalary
O uzależnieniach z młodzieżą w Śremie. To spotkanie dla uczniów było inne niż wszystkie. O swoim życiu opowiedział Piotr Plichta
O uzależnieniach z młodzieżą w Śremie. To spotkanie dla uczniów było inne niż wszystkie. O swoim życiu opowiedział Piotr Plichta Katarzyna Baksalary
Fundacja Novo oraz śremscy policjanci zaprosili młodzież ze Śremu i okolic do udziału w niecodziennym spotkaniu na temat uzależnień. Tym razem młodzież mogła poznać prawdziwą historię o życiu człowieka, który wyszedł z uzależnienia i zmienił swoje życie o 180 stopni. Jak wyglądała przeszłość Piotra Plichty, opowiedział on sam podczas dwugodzinnego spotkania w Muzeum Śremskim. W sumie w spotkaniach dla młodzieży wzięło udział blisko 400 uczniów szkół średnich i ostatnich klas szkół podstawowych ze Śremu i okolic.

Jedno życie - program dla młodzieży, przy którym warto się zatrzymać na chwilę

Młodzież ze Śremu i okolic brała udział zapewne już w niejednym spotkaniu dotyczącym profilaktyki uzależnień. Tym razem jednak spotkanie przygotowane przez Fundację Novo oraz śremskich policjantów było inne niż wszystkie, a to za sprawą Piotra Plichty, który stanął na scenie Muzeum Śremskiego i zebranym na sali opowiedział o swojej przeszłości, która stała pod znakiem uzależnień.

Zobacz zdjęcia ze spotkania Piotra Plichty ze śremską młodzieżą:

Piotr Plichta i "droga od biorę", bo mogę do "biorę, bo muszę"

Piotr Plichta, którego pseudonim artystyczny brzmi Poison, bez skrupułów opowiadał młodzieży, jak wygląda życie, kiedy zażywanie narkotyków z "biorę, bo mogę" zmienia się w "biorę, bo potrzebuję", a następnie "biorę, bo muszę". Jednym, bardzo obrazowym momentem, było opowiedzenie o realnych konsekwencjach brania narkotyków, gdzie gość spotkania opowiadał m.in. o utracie zębów, które tak naprawdę zaczęły gnić przez zażywanie metamfetamin. Ostatni etap doprowadził go ostatecznie do myśli samobójczych.

O uzależnieniach z młodzieżą w Śremie. To spotkanie dla uczniów było inne niż wszystkie. O swoim życiu opowiedział Piotr Plichta
Podczas spotkania i rozmowie o uzależnieniach nie brakował również muzyki. Piotr Plichta zaprezentował swoje kawałki wciągając młodzież do wspólnej interakcjiKatarzyna Baksalary

Po drodze między etapami "biorę, bo mogę" i "biorę, bo muszę" Piotr Plichta, jak sam mówi, skrzywdził wiele osób, przyszedł jednak czas, aby znaleźć w sobie odwagę, do powiedzenia przepraszam. To wymagało jednak czasu i obudzenia się z uzależnienia.

Dziś Piotr Plichta to mąż i ojciec, raper, człowiek, który swoją przeszłość przekuł w coś, co może czynić dobro i ustrzec młodych ludzi przed uzależnieniem i to nie tylko od narkotyków.

Raper zaprezentował śremskiej młodzieży również swoją twórczość:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto