Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, to "gwałt na kobietach"? O komentarz poprosiliśmy śremian

Cztery lata temu, dokładnie pod koniec września 2016 roku przez Polskę przetoczyły się tzw. czarne protesty, podczas których kobiety mówiły jasno, że nie zgadzają się na zaostrzenie przepisów aborcyjnych. Status quo utrzymało się do 22 października 2020 roku, kiedy to Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie, że ustawowe zapisy zezwalające na aborcję ze względu na poważne wady płodu są niezgodne z konstytucją RP.

Po takim postawieniu sprawy w całym kraju zawrzało. Nie brakowało ostrych wypowiedzi, a mimo pandemii kobiety zdecydowały się wyjść protestować. O komentarz dotyczący orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zapytaliśmy lokalnych samorządowców, działaczy oraz kobiety. Przeczytajcie co powiedzieli.

Ta sytuacja pokazuje jasno i wyraźnie, ze obecny Rząd nie tylko nienawidzi kobiet, ale również nie chce edukować społeczeństwa, czym faktycznie są poważne wady letalne. Znaleźliśmy się w sytuacji, gdzie zwierzęta mają większe prawa niż kobieta - komentuje śremianka.

Spytaliśmy również, czy ponownie kobiety wyjdą na ulicę, okazując swój sprzeciw?

Trudno jest mi powiedzieć czy w obecnej sytuacji możemy i powinniśmy wychodzić, chodzi oczywiście o kwestie związaną z covid-19. Dlatego jestem podwójnie oburzona, że omawia się tak ważny problem, kiedy są ograniczenia naszych działań. Ale na pewno wesprę protest jeżeli takowy będzie w Poznaniu - odpowiada blogerka.

Kwestią, która również poruszyliśmy, jest opieka nad dziećmi z poważnymi wadami oraz tym, co dalej, kiedy rodziców zabraknie.

W Polsce nie ma wystarczającej opieki nad chorymi - nawet tymi chorymi, którzy nie są obarczeni wadami genetycznymi - stwierdza Naomi Pawlak.

Co z ludźmi chorymi, kiedy zabraknie opiekunów? No właśnie. To jest pytanie, które spędza sen z powiek wielu rodziców chorych dzieci. Wielu z nich staje też przed pytaniem „co, kiedy nie będzie sił na opiekę?”

To jest gwałt na kobietach. Jak można świadomych ludzi pozbawiać decyzji. Kobiety nie są ubezwłasnowolnione. Z podjęciem takiej decyzji jest im bardzo ciężko. To jest skomplikowana decyzja podjęta z rozwagą i wzięcie pod uwagę wszystkich „za” i „przeciw - mówi w krótkiej rozmowie Aleksandra Ratajczak.

Nie można kogoś zmuszać do heroizmu, bo decyzja o urodzeniu dziecka z poważnymi wadami genetycznymi to jest heroizm. Ja podziwiam wszystkie kobiety, które decydują się na urodzenie takich dzieci. Nie można jednak do takich decyzji zmuszać. Matka i ojciec takiego dziecka powinni mieć możliwość podjęcia takiej decyzji świadomie i samodzielnie - dodaje prezes Towarzystwa Śremskich Amazonek.

Żyjemy w XXI wieku. Każdy obywatel, a kobiety szczególnie mają pełne prawo o decydowaniu o swoim życiu - skomentował sprawę burmistrz Adam Lewandowski.

Spytany, czy sytuację, w jakiej znalazły się kobiety, da się w przyszłości zmienić, naprawić, czy jednak wyrok TK będzie ostatecznym odpowiada "Mam nadzieję, że w przyszłości da się zmienić".

Jako osoba wierząca, jestem bardzo zadowolony z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Robert Piątek. - Pan Bóg będzie błogosławił Polsce i Polakom za szanowanie piątego przykazania - kontynuował swoją myśl szef powiatowych struktur PiS.

Zapatruje się na to oczywiście w negatywny sposób. Niekonstytucyjny organ [Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie - przyp red.] wydał zupełnie niekonstytucyjne orzeczenie. Zupełnie nie zgadzam się z tym orzeczeniem, to jest po prostu zmuszanie kobiet do przeżywania prawdziwych tragedii - mówi Piotr Ruta.

Prawie 97 procent obecnych zabiegów, które się odbywają, dotyczą właśnie tego przepisu i w związku z tym jest to praktycznie pozbawienie możliwości wykonania takich zabiegów w Polsce. Sprzątanie po Prawie i Sprawiedliwości - mówię zarówno o niszczących działaniach w kraju jak i w przepisach prawnych - to będą lata. To już w tej chwili widać. Ta władza już pokazała, że nie liczy się z nikim i niczym, i ze zdumienia wyjść nie mogę, że nadal ma ona takie poparcie - dadaje szef powiatowych struktur KO w Śremie.

Spytaliśmy Piotra Rutę również o to, dlaczego jego zdaniem właśnie teraz poruszony został temat aborcji.

Bo trzeba było czymś przykryć ten chaos, który mamy z powodu koronawirusa. To, co się dzieje, to jest totalny chaos i działania ad hoc. Było sporo czasu, było wiele mądrych propozycji jednakowo od partii opozycyjnych jak i organizacji lekarskich, pielęgniarskich, które zgłaszały konkretne propozycje. To wszystko lądowało w koszu. Dlatego tak to wygląda jak wygląda - stwierdza Piotr Ruta i dodaje, że w powiecie śremskim szpital jest dobrze wyposażony i jest odpowiednio prowadzony. - Nasz szpital był jednym z pierwszych wyznaczonych do działania. Łóżka przygotowane w pierwszym etapie bardzo szybko się zapełniły. I oczywistym jest to, że dzieje się kosztem pacjentów przebywających na oddziałach, których musieliśmy przenieść do innych szpitali.

Wciąż powtarzam, że to powinno iść w parze z sumieniem rodziców, a nie z wytycznymi Państwa, wiadomo, że rodzice kochają swoje dzieci jeszcze bardziej niż instytucja Państwa i to oni będą odpowiedzialni za dalszy los dziecka, bo ze wsparciem Państwa na przełomie ostatnich 40 lat rożnie bywało...a jest to niebywałe obciążenie i to nie tylko finansowe, ale przede wszystkim psychiczne dla rodziców.
Więc niech sumienie o tym decyduje, a nie ustawa...podpisuję się pod wypowiedzią Pawła - przepisy są dla ludzi, a nie ludzie dla przepisów...