W środę rano do stolicy zjechali rolnicy, którzy są przeciw nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, tzw. "piątki dla zwierząt", czyli projektowi ustawy zakazującej hodowli zwierząt futerkowych. W pierwszej kolejności udali się oni w okolice siedziby Prawa i Sprawiedliwości, które zgłosiło projekt nowelizacji.
Ten adres nie był przypadkowy. Tam bowiem, w siedzibie PiS środowiska rolnicze złożyły list protestacyjny. Nie obyło się bez syren, okrzyków oraz kordonów policji, które pojawiły się przy ul. Nowogrodzkiej. W dalszej kolejności protestujący przeszli pod Sejm. Wśród rolników znaleźli się także przedstawiciele śremskiej Agro Unii.
W dniu dzisiejszym pierwszy raz razem stanęło wiele organizacji rolniczych, aby jednym głosem sprzeciwić się forsowanej w absurdalnie szybkim tempie ustawie tzw. 5 dla zwierząt - przekazuje naszej redakcji na gorąco z Warszawy Marcin Pazunczyn, przedstawiciel AgroUnii Śrem.
Protest rozpoczął się pod siedzibą PiS, aby aktualnie przenieś się pod Sejm, gdzie chwilę temu została przegłosowana ustawa autorstwa Jarosława Kaczyńskiego i młodzieżówki PiS. Pierwsze czytanie będzie dzisiaj o godzinie 16. Politycy, zamiast skupić się nad wdrażaniem lepszego dobrostanu, jedną ustawą wolą wyeliminować najbardziej dochodową gałąź produkcji, która eksportuje blisko 90% swoich towarów za granicę - dodaje.
Według protestujących rolników projekt ustawy również ogranicza ubój rytualny, który po zakazie nie polepszy końcowej drogi ich życia. Jak wyjaśnia nasz rozmówca, zwierzęta zamiast ubite w kraju będę poddawane wielogodzinnym katuszą w transporcie poza granice Polski.
Trzeba wsiąść pod uwagę również to, że co trzecie zwierzę, które trafia do ubojni, jest poddawane obrządkowi religijnemu - wyjaśnia przedstawiciel AgroUnii Śrem i dodaje, że ta ustawa nadaje również większe uprawnienia aktywistom, niż obecnie posiada inspekcja weterynaryjna.
Aktywiści za swoje błędne działania nie będę ponosić konsekwencji - podsumowuje.
Piątka dla zwierząt - co zakłada nowelizacja w skrócie
W ubiegły wtorek PiS przedstawił projekt ustawy dotyczącej ochrony zwierząt. Zapisy w projekcie zakładają:
- Humanitarne traktowanie - zakaz hodowli zwierząt futerkowych, a ubój rytualny ma być dopuszczalny jedynie na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
- Kontrolę społeczną ochrony zwierząt - większe kompetencje dla organizacji społecznych, możliwość asysty policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt.
- Precyzyjne prawo, większa ochrona - wprowadzenie definicji kojca w polskim prawie, inspekcja weterynaryjna z prawem nakładania mandatów, do tego zapis wprowadzający zakaz trzymania zwierząt w złych warunkach.
- Bezpieczne schroniska - w projekcie ma zostać zapisane, że tylko jednostki gminne oraz organizacje pożytku publicznego chroniące zwierzęta dostaną prawo do prowadzenia schronisk. Zakłada się też wymóg niekaralności i nieposzlakowanej opinii wobec osób prowadzących i pracujących w schroniskach oraz częstsze kontrole w schroniskach.
- Koniec z łańcuchami - zakaz trzymania zwierząt na krótkiej uwięzi, a także ograniczenie stosowania kolczatek.
Relacja ze składania listu protestacyjnego przeciw szybkiemu procedowaniu ustawy w biurze PiS
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?