Piłka nożna Śrem. Zakończenie z przytupem. Warta Śrem gromi Piasta Kobylin [zdjęcia]

Kiedyś ktoś powiedział, że "prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy". Patrząc na zawodników Warty zakończyli ten sezon jak na prawdziwych mężczyzn przystało. Czyli okazałym zwycięstwem na Stadionie Miejskim w Śremie. Wygrana 8:1 dała warciarzom szóste miejsce w ligowej tabeli V ligi. Było też szczególne dla trenera Warty, Łukasza Kubzdyla. Był to pierwszy komplet punktów wywalczony przez nasz zespół pod wodzą nowego szkoleniowca.

Porównując do debiutanckiego meczu trenera Kubzdyla (minimalna porażka 2:3 z Polonią 1912 Leszno przyp.) widać poprawę pewnych elementów gry. Po pierwsze zespół stwarza sobie więcej sytuacji pod bramkowej, co było problemem na początku rundy wiosennej. Dodatkowo nasi zawodnicy szybciej wymieniają piłkę, podania częściej trafiają do adresata. Na taką grę naszego zespołu patrzy się z przyjemnością.

Gospodarze podczas środowego spotkania nie pozwolili za bardzo rozwinąć skrzydeł drużynie przeciwnej. Szczególnie we znaki obrońcom Piasta dawał się Bartosz Skrzypczak. Na pierwszego gola kibice czekali nieco ponad pół godziny. W zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym najprzytomniej zachował się Adam Wiśniewski. Mocnym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik meczu. Jeszcze przed przerwą w polu karnym z obrońcami zatańczył wspomniany Skrzypczak. Popularny "Baroš" (od nazwiska czeskiego napastnika, Milana Baroša przyp.) podwyższył prowadzenie zdobywając swojego dziewiątego gola w sezonie.

Po zmianie stron worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Prawdziwy popis dał Kamil Szymandera, który ustrzelił hat-tricka. Potrzebował na to zaledwie dziesięć minut. Już w ostatnich sekundach meczu rywali dobili Piotr Janicki i wprowadzony w samej końcówce na boisko Krzysztof Kozłowski. Honorową bramkę dla Piasta zdobył Jakub Smektała. Warto dodać, że ten doświadczony pomocnik ma za sobą 104 mecze w Ekstraklasie, w których zdobył 6 bramek. W najwyższej lidze w Polsce reprezentował barwy takich klubów jak Piast Gliwice, Ruch Chorzów i Zawisza Bydgoszcz. Co ciekawe barwy klubu z Kobylina reprezentuje również wieloletni gracz Jaroty Jarocin, Jacek Pacyński.

Cieszę się, że zakończyliśmy sezon wygraną. Miałem przyjemność prowadzić zespół w czterech ostatnich meczach sezonu i tym bardziej cieszy mnie wygrana. Na przestrzeni tych trzech kolejek zespół zasłużył na zwycięstwo. Sporo założeń udało nam się zrealizować w tym spotkaniu. Oczywiście były niedociągnięcia, ale nie chciałbym się nad tym rozwodzić. Gratuluje moim zawodnikom. W pełni zasłużyli na te trzy punkty będą przez cały mecz lepszą drużyną. Słowa uznania kieruje też dla naszych rywali

- powiedział Łukasz Kubzdyl, trener śremskiej Warty.

Teraz nasi zawodnicy będą odpoczywać po zakończonym sezonie. Jak zdradził trener warciarzy przygotowania do nowego sezonu rozpoczną się 13 lipca. Dokładnie na miesiąc przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. Wśród sparingpartnerów są m.in. Piast Kobylnica, GKS Dopiewo czy Drużyna Wiary Lecha. Plan gier kontrolnych może ulec zmianie.

Warta Śrem - Piast Kobylin 8:1 (2:0)
Bramki: Adam Wiśniewski 33', Bartosz Skrzypczak 40', Kamil Szymandera 60', 67', 70', Patryk Słomczyński 64', Piotr Janicki 90', Krzysztof Kozłowski 90'+2.

Warta: 64. Damian Zimowski - 77. Kamil Szymandera, 5. Bartek Szar, 9. Bartosz Skrzypczak (23. Kostiantyn Sydorenko 65'), 4. Maciej Pawłowski, 11. Patryk Słomczyński (24. Krzysztof Kozłowski 90'), 3. Krzysztof Chwaliszewski (33. Jędrzej Janiszewski 74'), 28. Marcin Popiół (2. Piotr Janicki 62'), 21. Adam Wiśniewski (55. Aleksander Jurga 69'), 25. Filip Tylczyński (88. Patryk Muras 65'), 26. Jakub Kozłowski.