Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: UKS Śrem zatrzymany. Niespodziewana porażka w starciu z GKS Żerków

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Zakończyła się zwycięska seria zespołu UKS Śrem. Po trzech wygranych z rzędu podopieczni Piotra Tomaszczaka niespodziewanie ulegli ekipie z Żerkowa 1:2.

Zatrzymany zwycięski marsz UKS Śrem

W pierwszej połowie kibice, którzy zasiedli na trybunach Stadionu Miejskiego nie zobaczyli bramek. Po zmianie stron wynik otworzyli rywale. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka odbiła się niefortunnie od jednego z zawodników UKS i wpadła do siatki. Kilkanaście minut później bramkarz gospodarzy, Cyprian Błażejewski skapitulował po uderzeniu Korneliusza Jacoszka. Podopieczni Piotra Tomaszczaka próbowali do samego końca zmienić niekorzystny rezultat. W doliczonym czasie gry kontaktową bramkę zdobył Kacper Tomaszczak. Jak się okazało był to honorowy gol dla gospodarzy. Tym samym licznik zwycięstw zakończył się na trzech meczach.

Szkoda straconych punktów. Przeciwnik był w naszym zasięgu. Zmartwiły mnie kontuzje Oskara Bartkowiaka i Szymona Malińskiego. Nie wiadomo jak poważny jest uraz Oskara. Możliwe, że to tylko stłuczenie kolana. W przypadku “Maliny” rywal przebiegł po jego ręce. Za tydzień powinien być do gry. Dodatkowo wypadł “Franek” z powodu urazu torebki stawowej. Prawdopodobnie czekają go dwa tygodnie przerwy

- powiedział trener UKS Śrem, Piotr Tomaszczak

Jak dodał szkoleniowiec UKS jego zespół nie miał zbyt wielu sytuacji. Jednak wykorzystując jedną z pierwszych ten mecz mógłby się zupełnie inaczej potoczyć.

Gratuluje rywalowi. Walczą o utrzymanie i to dla nich bardzo ważne zwycięstwo. My pracujemy dalej. Mam nadzieję, że kontuzjowani chłopacy wykurują się i za tydzień zdobędziemy trzy punkty

- podsumował Piotr Tomaszczak.

Kłos Zaniemyśl zmierza po mistrzostwo

Liderem trzeciej grupy Klasy Okręgowej bez zmian pozostaje Kłos Zaniemyśl. Ekipa prowadzona przez Patryka Halaburdę ma cztery punkty przewagi nad rezerwami średzkiej Polonii. Dzisiejsze zwycięstwo 3:2 z Clescevią to ósmy mecz z rzędu bez porażki.

Mieliśmy przed tym spotkaniem z różnych powodów dużo problemów kadrowych. Ostatecznie udało się skompletować kadrę. Nie był to wielki mecz w naszym wykonaniu, ale dobre zespoły poznaje się po tym, że nawet jak nie grają najlepszego spotkania to potrafią rozstrzygnąć go na swoją korzyść

- powiedział Patryk Halaburda, trener Kłosa.

Szkoleniowiec zespołu z Zaniemyśla podkreślił, że Clescevia zagrała bardzo mąrze taktycznie i postawiła jego drużynie bardzo trudne warunki.

Żałuję, że po strzelonej pierwszej bramce nie potrafiliśmy „zamknąć meczu” kolejnymi trafieniami. Były ku temu sytuacje. Po przerwie daliśmy się zaskoczyć przy dwóch stałych fragmentach gry i zrobiło się nerwowo. Na szczęście umiejętności indywidualne poszczególnych zawodników i wiara w zwycięstwo do ostatniej minuty zadecydowały o naszej wygranej. Jeszcze raz wielkie brawa dla zespołu. Te wyrwane w końcówce punkty mogą mieć wielkie znaczenie na koniec sezonu

- podsumował Patryk Halaburda.

Redbox Klasa Okręgowa gr. III

UKS Śrem - GKS Żerków 1:2 (0:0)
Bramki:
Kacper Tomaszczak 90' - gol samobójczy 71', Korneliusz Jacoszek 82'.

Kłos Zaniemyśl - Clescevia Kleszczewo 3:2
Bramki dla Kłosa:
Paweł Skopek 19', Szymon Grzelak 69', gol samobójczy 89'.

Piłka nożna: UKS Śrem zatrzymany. Niespodziewana porażka w s...

Zobacz również na srem.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto