Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja Śrem: 27-letni kierowca zapłaci niemal trzy tysiące złotych mandatu. Wszystko przez rozmowę telefoniczną w trakcie jazdy samochodem

Katarzyna Baksalary
Katarzyna Baksalary
Grzegorz Olkowski / Polska Press
Policja Śrem zatrzymała do kontroli kierowcę ciężarówki. Rozmowa przez telefon podczas jazdy skończyła się dla niego nie tylko mandatami, ale i wezwaniem lawety. Dlaczego? Sprawdźcie!

Policja Śrem: kontrola drogowa skończyła się sporymi kłopotami

Jak informuje rzecznik prasowa śremskiej komendy policji, w poniedziałek 29 marca funkcjonariusze działający w ramach grupy SPEED namierzyli na obwodnicy Śremu (DW 434) kierowcę ciężarówki, który podczas jazdy rozmawiał rzez telefon. Ostatecznie okazało się, że to nie był największy problemem kierowcy. Samochód, którym się przemieszczał, miał liczne nieprawidłowości oraz od kilku lat nie posiada badań technicznych, a to oznacza, że w ogóle nie powinien wyjeżdżać na drogę.

Policjanci śremskiej drogówki z grupy SPEED patrolowali drogę wojewódzką nr 434. Około godz. 12.00 funkcjonariusze na obwodnicy Śremu zauważyli, że mężczyzna, kierując samochodem ciężarowym marki iveco, korzysta z telefonu. W związku z tym zatrzymali ten pojazd do kontroli drogowej - relacjonuje przebieg wydarzeń Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy.

W trakcie przeprowadzonej kontroli okazało się również, że ciężarówka miała niesprawny tachograf, ostatnio legalizowany w 2015 roku (legalizacja jest obowiązkowa co dwa lata). Ponadto od 2017 roku ciężarówka nie miała badania technicznego, a od 2019 roku, w związku z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym, pojazd nie był dopuszczony do ruchu. Policjanci zauważyli też nadmiernie zużyty bieżnik opon tylnej osi oraz różną rzeźbę bieżnika opon - dodaje policjantka.

Grupa SPEED Śrem: kontrola zakończyła się wysokim mandatem

Kontrola drogowa dla kierowcy samochodu marki iveco, którym był 27-letni kierowca z powiatu gostyńskiego, zakończyła się dla słonym mandatem. Stwierdzone przez policjantów nieprawidłowości nie pozwoliły kierowcy na dalszą jazdę i w efekcie tego samochód skończył na lawecie.

Kiedy ciężarówka była zabezpieczana przez pomoc drogową, policjanci wystawili mandaty kierowcy. Okazało się, że jazda samochodem bez odpowiednich badań technicznych jest bardzo droga.

W związku z takim szeregiem nieprawidłowości mężczyzna został ukarany czterema mandatami karnymi na ogólną kwotę 2 900 złotych. W tym funkcjonariusze nałożyli mandat w wysokości 2 tysiące złotych za nierejestrowanie czasu pracy kierowcy - podsumowuje policjantka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto