Policja Śrem: włamanie do sejfu jubilera. Złodzieje uciekając zgubili część biżuterii

Jak się okazuje, podczas spacerów po Śremie można dokonać ciekawych odkryć. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców miasta, a to, co znalazł, ujawniło włamanie przeprowadzone niemal tak jak w brawurowych filmach akcji.

Sprawa włamania i tego, że ktoś okradł jednego ze śremskich jubilerów wyszła na jaw kiedy w niedzielę 27 grudnia spacerujący pasażem handlowym mężczyzna zauważył leżącą na chodniku biżuterię. Zaskoczony niecodziennym znaleziskiem mężczyzna sprawę znalezionych przedmiotów zgłosił funkcjonariuszom śremskiej komendy policji.

Dyżurny śremskiej policji o sprawie znalezionej biżuterii powiadomiony został o godz. 10.57. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów patrolówki, którzy w rejonie znalezienia biżuterii ujawnili wyważone drzwi wejściowe do psiego salonu - informuje Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy.

Jak relacjonuje policjantka, po dotarciu na miejsce funkcjonariuszy patrolu okazało się, że w sprawę muszą się zaangażować policjanci z wydziału kryminalnego. Doszło bowiem do włamania. Przy bliższym przyjrzeniu się sytuacji na miejscu okazało, że wyważenie drzwi do salonu piękności dla czworonogów, to był tylko początek włamania i wcale włamywaczom nie chodziło o okradzenie tego miejsca, a o sąsiadujący z nim sklep z biżuterią.

Z ustaleń policjantów wynika, że w nocy z 26 na 27 grudnia, sprawcy najpierw dostali się do psiego salonu. Tam weszli do jednego z pomieszczeń, następnie wycięli otwory w ścianach i dostali się do sejfu w salonie jubilerskim. Ukradli różnego rodzaju biżuterię - wyjaśnia policjantka.

Na razie włamywacze, którzy dokonali brawurowego, a nawet iście spektakularnego włamania do salonu jubilerskiego nie zostali zatrzymani przez śremską policję, jednak jak zapewnia rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Śremie, trwają czynności zmierzające do ustalenia osób, które dokonały tego włamania.

Trwa również dokładne szacowanie wartości skradzionych przedmiotów. Jak wynika z naszych informacji, miała w tym celu zostać przeprowadzona szczegółowa inwentaryzacja przedmiotów znajdujących się w sklepie jubilerskim. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że łupem włamywaczy padła biżuteria o wartości nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Policja ze względu na trwające w tej sprawie czynności na razie nie ujawnia nowych informacji. Na koniec dodamy, że nie było to pierwsze włamanie do sklepu jubilerskiego w Śremie, jednak sposób, w jaki zostało one przeprowadzone, trzeba uznać za nietypowy, a wręcz nadający się na scenariusz filmu akcji.

Jeśli ktoś ma jakieś informacje na temat włamania lub zauważył coś, co zwróciło jego uwagę w nocy z 26 na 27 grudnia, proszony jest o kontakt z policją.
________________
Zobacz też: