Policja Śrem zatrzymała amatora cudzej własności. Tym razem ukradł portfel w jednej ze śremskich szkół

Złodziej dopuścił się kradzieży portfela z jednej ze szkół już ponad miesiąc temu, bo około 14 czerwca. Okazuje się jednak, że nie pozostanie bezkarny. Właśnie trafił w ręce śremskich policjantów i z kradzieży cudzej własności będzie tłumaczył się przed sądem.

14 czerwca br. Komenda Powiatowa Policji w Śremie została powiadomiona o tym, że kilka dni wcześniej na terenie jednej ze śremskich szkół, ktoś z pomieszczenia gospodarczego ukradł portfel z pieniędzmi, dowodem osobistym oraz kartą bankomatową. Portfel został znaleziony na parapecie zewnętrznym innego, szkolnego pomieszczenia, ale nie było w nim pieniędzy i karty bankomatowej - wyjaśnia Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy policji.

Sprawą kradzieży zawartości portfela zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego. Chwilę to trwało, ale funkcjonariusze ostatecznie namierzyli sprawcę, którym się okazał 30-letni śremianin.

Mężczyzna niepostrzeżenie wszedł na teren szkoły i dokonał kradzieży portfela z zawartością, a później jeszcze używając skradzionej karty płatniczej usiłował włamać się do systemu bankowego - dodaje policjantka.

30-latek ostatecznie po zatrzymaniu go przez śremską policję przyznał się do kradzieży. Jak się okazuje to nie jego pierwszy raz. Mężczyzna był wielokrotnie notowany jako sprawca kradzieży i włamań.

Tym razem działał w warunkach tzw. recydywy, co niewątpliwie będzie miało wpływ na wyrok sądu - podsumowuje sprawę policjantka.