Polska flaga Śrem. Deszcz nie przeszkodził biało-czerwonej zawisnąć na maszcie
Gdy Paweł Wawrzyniak, pomysłodawca akcji wsparcia dla seniorów "Pomocna Dłoń" w Śremie usłyszał, że polski rząd chce w czasie trwania pandemii przeznaczyć pieniądze nie na walkę z koronawirusem, ale na akcję wieszania polskiej flagi (projekt "Pod Biało-Czerwoną) w każdej gminie, postanowił działać. W koleżeńskim gronie rzucił pomysł, aby sami mieszkańcy we własnym zakresie godnie upamiętnili okrągłą rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej i wywiesili flagę w eksponowanym miejscu w mieście. Koncepcja ta spotkała się podobno z wielkim odzewem i szybko udało się zebrać pieniądze nie tylko na masz, wykonanie terenu pod jego postawienie i tablicę, ale nawet bezdotykowy stetoskop dla śremskiego szpitala.
- Początkowo mieliśmy pomysł, aby flaga zawisła na deptaku przy Szkole Podstawowej nr 5. Ostatecznie jednak padło na teren przy Śremskim Sporcie. Wydaje mi się, jest jest to dobre miejsce, często chodzą tędy śremianie o przejeżdżających samochodach nie wspominając - mówi Paweł Wawrzyniak, inicjator akcji.
Podczas uroczystego wieszania flagi obecny był m.in. zastępca burmistrza Śremu Bartosz Żeleźny, przewodnicząca rady miejskiej Katarzyna Sarnowska i przedstawicielka śremskiego szpitala Weronika Haremza. Flagę na masz zawiesili radni: Piotr Rojek i Krzysztof Lewandowski. W czasie trwania wydarzenia nie mogło zabraknąć Hymnu Polski, który został zagrany na trąbce. Pod masztem umieszczono okolicznościową tablicę z cytatem z Konstantego Ildefonsa-Gałczyńskiego.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?