Ideę wspominania konnej poczty, która woziła przesyłki przez Dziki Zachód przywieźli do Europy Czesi. Było to 27 lat temu. Na początku symbolicznie jeździli przewożąc w sakwach przesyłki na odległość około40 kilometrów. Z czasem idea nabrała rozmachu. Dziś uczestniczą w niej Polacy, Niemcy i Czesi. W tym roku gońcy mają do pokonania około 3000 km. W Polsce - 400. W sobotę przed wschodem słońca listy trafiły do powiatu śremskiego.
Z Lubonia dowieźli ją członkowie grupy rekonstrukcyjnej amerykańskiego 7. Pułku Kawalerii. Przejechali około 40 km konno. Pod punktem widokowym w Dolsku zmienili ich dwaj mieszkańcy gminy Książ Wlkp: Robert Wojciechowski i Andrzej Grdyka. Na Cygance i Mambie powieźli sakwy z listami do Borku Wlkp. Mieli do pokonania około 60 km licząc z dojazdem leśnymi i polnymi drogami z Konarzyc na miejsce spotkania, do Borku i z powrotem. Zanim wręczono im przesyłki zostali zaprzysiężeni i wysłuchali hymnu poczty konnej. Trasa Pony Expressu wiedzie z Polski przez Czechy, Słowację, Niemcy do Holandii.
Trasa w Polsce miała następujący przebieg: Luboń, Korzonkowo, Pucołowo, Dolsk, Skoków, Głuchów, Rębiechów, Żydowski Bród, Świętoszyn, Czeszów, Taczów Mały, Smardzów, Miłocice Małe, Czepielowice, Chrościna, Ostroga, Przysiecz, Pietna, Nowy Dwór, Zakszów, Baborów, Pilszcz (przejście graniczne).
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
