Przyglądając się z bliska historii porwania 4-letniego Aleksandra i 3-letniej Zofii ma się wrażenie czytania gotowego scenariusza na film sensacyjny. Za uprowadzeniem dwójki dzieci stał ich ojciec- Remigiusz K. - który, jeśli wierząc doniesieniom medialnym, zaangażował całą swoją rodzinę aby zrealizować ukartowany wcześniej plan.
Według jednej z poznańskich gazet sprawa rozwodowa Remigiusza K. toczyła się już od jakiegoś czasu. Z dziećmi mógł on się widywać tylko raz w tygodniu i to wyłącznie w poznańskiej siedzibie Komitetu Ochrony Praw Dziecka. Do takiego spotkania miało dojść w czwartek, ósmego marca. Nie przebiegało jednak ono tak, jak spodziewała się matka rodzeństwa.
Podobno Remigiusz K. zaatakował swoją żonę gazem pieprzowym. W napaści miała najprawdopodobniej brać udział także matka oraz siostra poznańskiego lekarza. Atak był skuteczny - agresywnej rodzinie udało się wyrwać rodzeństwo i zaprowadzić je do samochodu.
- Ojciec zabrał swoje dzieci. Zgłosiła to ich matka. Obecnie ustalamy miejsce pobytu dzieci - informował dzień później mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Matka rodzeństwa na łamach poznańskiej prasy nie szczędziła mężowi kwiecistych określeń. W rozmowie z dziennikarzem traktowała go jako osobę niezrównoważoną psychicznie z dziwną fascynacją do broni palnej. Kobieta informowała również, że to nie pierwszy raz kiedy Remigiusz K. porwał własne dzieci. Podobno zrobił to już trzeci raz i efektem tych „akcji” było właśnie umożliwienie mu widzenia się z dziećmi wyłącznie raz w tygodniu.
- Policjanci z Komisariatu Policji Poznań-Stare Miasto odnaleźli zaginione dzieci w Karpaczu. Już są z matką. Zatrzymani zostali ojciec i jeszcze jedna osoba - zakomunikował w niedzielę 11 marca Andrzej Borowiak. Wszystko wskazuje na to, że matka oraz siostra Remigiusza K. zostały ujęte już wcześniej.
Dramatyzmu w tej sprawie dodaje fakt, iż poznański lekarz miał usilnie chcieć wyleczyć z autyzmu swojego 4-letniego synka. W tym właśnie między innymi celu zorganizował sobie z Francji karetkę, którą planował ponoć uprowadzone dzieci przewieźć za rosyjską granicę. Do realizacji tego pomysłu nie dopuściła akcja policji.
Jakie zarzuty postawiła prokuratura Remigiuszowi K.? Jak sprawę skomentował prezes śremskiego szpitala? Dowiecie się, czytając jutrzejsze wydanie "Tygodnika Śremskiego"!
Porywacz własnych dzieci przyjmował pacjentów także w Śremie!
Śmiertelne wypadki w Wielkopolsce:
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?