Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posłanka PiS, Joanna Lichocka odwiedziła wczoraj Śrem

Bartosz Klimczuk
Bartosz Klimczuk
Posłanka PiS, Joanna Lichocka odwiedziła wczoraj Śrem
Posłanka PiS, Joanna Lichocka odwiedziła wczoraj Śrem Bartosz Klimczuk
Wczoraj w godzinach popołudniowych w sali Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie odbyło się spotkanie lokalnego klubu Gazety Polskiej, którego gościem specjalnym była posłanka Prawa i Sprawiedliwości oraz kandydatka tego ugrupowania do europarlamentu, Joanna Lichocka. Głównym tematem wizyty była tzw. "piątka Kaczyńskiego" i kwestie z nią związane.

Spotkanie otworzył przewodniczący klubu Gazety Polskiej w Śremie, Jerzy Cieślewicz. W pierwszych słowach przywitał on obecnych w sali parlamentarzystów PiS - Joannę Lichocką, Krzysztofa Ostrowskiego oraz Zbigniewa Dolatę. Jedyna w tym towarzystwie kobieta została przez przewodniczącego przedstawiona jako m.in. autorka filmów dokumentalnych dotyczących katastrofy smoleńskiej oraz osoby prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a także laureatka dwóch nagród głównych Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

- Bardzo nam zależy, aby dotrzeć do ludzi z prawdziwym przekazem dotyczącym "piątki Kaczyńskiego". To, w jaki sposób przedstawiają ten projekt niektóre media czy "totalna opozycja" jest zakłamywaniem rzeczywistości. Politycy"totalnej opozycji" kłamią, tak jak oddychają. Wynika to po prostu z ich sposobu funkcjonowania. Naczelnym kłamstwem jest to, jakoby Prawo i Sprawiedliwość miałoby wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Wiedzą, że to co w tej kwestii mówią, nie jest prawdą. To czysty cynizm - zaczęła swoją wypowiedź posłanka Joanna Lichocka.

- Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej europejską partią w Polsce. Bracia Kaczyńscy pierwsi zdefiniowali czym dla nas powinno być realizowanie zachodnich aspiracji. My europejskość traktujemy między innymi jako dogonienie Zachodu jeśli chodzi o standard życia - kontynuowała działaczka PiS. Joanna Lichocka dodała zaraz, że istotną kwestią jest też zrównanie szans. W tym kontekście padł chociażby z jej ust argument, że wszystkie lokalne samorządy otrzymają pieniądze na odtworzenie PKS-ów bez względu na to, czy rządzi w nich akurat przedstawiciel PiS.

W trakcie spotkania były rozdawane wśród obecnych materiały dotyczące "piątki Kaczyńskiego". Wśród nich można było znaleźć na przykład źródła finansowania tych obietnic wyborczych - zamieściliśmy je w galerii artykułu. Do tej właśnie strony programu odniósł się śremski tłumacz oraz stały bywalec wielu lokalnych wydarzeń kulturalnych, Andrzej Matras.

- Chciałbym odnieść się przede wszystkim do źródeł finansowania propozycji PiS. Nie ulega wątpliwości, że obecnie Polska jest w dobrej sytuacji gospodarczej. Nie uważa Pani jednak, że jest to związane ze stabilną sytuacją gospodarczą na całym świecie? Kiedy wybuchnie kryzys obecna polityka socjalna rządu może być zagrożeniem, które doprowadzi być może nasz kraj do bankructwa - zwrócił uwagę Andrzej Matras.

- Podobne obawy słyszałam cztery lata temu. Wielu nam nieżyczliwych opowiadało, jak to za parę lat Polska podzieli los Grecji. Nic się jednak takiego nie stało - odpowiadała Joanna Lichocka. Posłanka zaznaczyła również, że źródła finansowania propozycji PiS wynikają z konkretnych działań, takich jak ukrócenie aktywności mafii vatowskiej czy hazardowej. Usłyszawszy tę argumentację śremianin postanowił jednak dalej podrążyć temat i dopytał jakie działania podjęłoby Prawo i Sprawiedliwość, gdyby jednak pojawiło się zagrożenie związane z kryzysem ekonomicznym.

Trzeba przyznać, że dociekliwość Andrzeja Matrasa spotkała się z mieszanymi uczuciami reszty widowni. Część z obecnych na spotkaniu nie mogła powstrzymać się od zaprezentowania swojej dezaprobaty. Swoją cegiełkę do tego dorzucił również poseł Krzysztof Ostrowski, który zarzucił śremskiemu tłumaczowi, że przedstawia narrację kreowaną przez opozycję. W pewnym momencie musiała zareagować sama Joanna Lichocka - poprosiła swojego kolegę o to, "aby nie atakował pana". Dodatkowo wyjaśniła zaraz, że prognozowane spowolnienie gospodarcze Polski jest bardzo małe i według jej wiedzy żadna zapaść ekonomiczna absolutnie nam nie grozi.

Chętnie głos zabrali także inni obecni na spotkaniu: dziękowali PiSowi za reformy socjalne, a także dopytywali o kwestie związane z ochroną życia od poczęcia, prognozowane zmiany w układzie sił w europarlamencie czy śremską onkologię. W pewnym momencie o mikrofon poprosił były burmistrz Śremu, Krzysztof Łożyński.

- Żyjemy w okresie przełomu. W krajach Zachodu nastąpiła katastrofa cywilizacji chrześcijańskiej. Jeśli parlament europejski nie będzie miał poparcia np. w Polsce czy Węgrzech, to nastanie totalitarny, komunistyczny rząd brukselski - przekonywał były burmistrz.

Joanna Lichocka odparła, że wierzy w Europę i ma nadzieję, że nigdy wspomniany przez Krzysztofa Łożyńskiego scenariusz się nie spełni.

Posłanka PiS, Joanna Lichocka odwiedziła wczoraj Śrem

__________

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto