W niedzielę, 12 maja po godz. 17.00 w jednym z bloków przy ul. Roweckiego mieszkańcy zauważyli wydobywający się na klatkę schodową dym. Jak się okazało, w piwnicach bloku wybuchł pożar. Na miejsce wezwano straż pożarną, policję oraz m.in. pogotowie gazowe, oraz energetyczne.
Jak wynika z naszych informacji, sytuacja została już opanowana przez straż pożarną. Do wybuchu pożaru miało dojść w jednej z piwnic bloku, a ogień rozprzestrzeniał na kolejną, sąsiadującą piwnicę. Niestety piwnica gdzie jako pierwsze pojawiły się płomienie, spaliła się doszczętnie. W sąsiednim boksie zniszczenia nie były już tak dotkliwe.
Część osób zamieszkujących w bloku gdzie pojawił się pożar, opuściła swoje mieszkania i czekała na zakończenie akcji strażackiej na zewnątrz. Reszta mieszkańców bloku pozostała w swoich mieszkaniach.
Po ugaszeniu pożaru strażacy przystąpili do przewietrzenia pomieszczeń piwnicznych i klatki schodowej oraz dokładnego sprawdzenia, czy w piwnicy nie pozostało żadne zarzewie kolejnego pożaru. Jak wynika z przekazanych nam informacji, przyczyna wybuchu pożaru przy ul. Roweckiego jest nieustalona. Mieszkańcy tego oraz okolicznych bloków zauważają jednak, że to nie pierwszy raz, kiedy w tej okolicy pojawia się pożar.
Do podobnej sytuacji doszło m.in. w październiku 2017 roku. Wówczas również przy ul. Roweckiego pojawił się pożar w piwnicy. Sprawę badała m.in. policja, która wyjaśniała, czy nie doszło do podpalenia.
- W sumie mam wrażenie, że w tej okolicy często pojawiają się pożary. Nie zawsze są to pożary piwnic, ale na przykład latem kontenerów na śmieci - mówi nam jeden z mieszkańców ul. Roweckiego. - Kontenery to podpala moim zdaniem głównie młodzież i to pewnie z nudów, ale czy piwnice też podpalają, to nie wiem. Nikt nikogo za rękę nie złapał. Była tu policja w niedzielę, niech sprawdzą, dlaczego się paliło - dodaje śremianin.
Efektem niedzielnego pożaru w piwnicy przy ul. Roweckiego były również problemy z wodą. Wskutek pożaru uszkodzona została rura zaopatrująca mieszkańców w wodę. Przez uszkodzoną rurę woda wlewała się do piwnic, a mieszkańcy nie mieli wody w kranach. Sytuację jednak szybko opanowano.
Informację o pożarze piwnicy otrzymaliśmy od internautów. Za film z pokazujący sytuację dziękujemy panu Szymonowi, za zdjęcia panu Karolowi.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
